Wpis z mikrobloga

Towarzysz Putin idzie po śmierci do piekła. Po jakimś czasie dostaje przepustkę za wzorowe sprawowanie. Przybywa do Moskwy, w czasie spaceru po Placu Czerwonym postanawia wejść do baru by napić się wódki. Podchodzi do barmana i pyta:

"Krym nasz?"
"Nasz", odpowiada barman.
"A Donbas nasz?"
"Nasz", potwierdza barman.
"A co z Kijowem - nasz?"
„Też nasz” - mówi barman.
Władymir Władymirowicz wyraźnie zadowolony dopija i pyta:
"To ile płacę?"
"Sto hrywien"

#wojna #ukraina #rosja
#czarnyhumor #suchar
Pobierz
źródło: comment_1647180857dQT23aeFWCeo0p7eURKo40.jpg
  • 1