Wpis z mikrobloga

Specjalnie dla was, bardziej łopatologicznie: Ludzie używający "w" zamiast "na" powiedzą np: Jadę w Ukrainę. Analogicznie powinni więc mówić: Jadę w Białoruś, jadę w Litwę, jadę w Węgry.


@PsychiatraRadzi: ale wiesz, że tak nieładnie innych wyzywać od przygłupów z niskim iq, samemu mając go tyle, żeby nie pić własnych szczyn?
A mówimy ćwierćmózgu "jadę w Francję" albo "wyjeżdżam w Portugalię"? Robisz babole, bo ci pasuje do jakiejś chorej narracji.
  • Odpowiedz
@PsychiatraRadzi: w Węgrzech, w Litwie i w Białorusi. To są formy poprawne. "Na" jest anarchizmem z czasów gdy mówiono o rejonach geograficznych. a nie samodzielnych państwach. Ja wiem, że te "na" jakoś lepiej brzmi, ale "w" jest bardziej poprawne dla purystów.
  • Odpowiedz
Kurła skończcie popularyzować błąd językowy. Nie w Ukrainie tylko na Ukrainie! Wojna wojną, ale nie róbcie idiotyzmow językowych jak Julki ono, tono, polarny niedźwiedź niebinarny.


@Matti28: zmieniłbyś tekst utworu "Hej Sokoły? Od 100 lat obie formy są poprawne a ostatnio nagle ludzie się zesrali bo ich kłuje w oczy bo "Julki" bo coś tam. Obie są poprawne, chcesz to se mów "na Ukrainie" ale odpier*ol się od ludzi którzy mówią "w Ukrainie", co cię to obchodzi?

Wiele dziewcząt jest na świecie,

Lecz najwięcej
  • Odpowiedz
@PsychiatraRadzi: akurat "jadę w Ukrainę" to odpowiednik "jadę w Polskę" w sensie robię trasę po danym terenie bez konkretnego celu. Znaczy to co innego niż "jadę na Ukrainę" tak samo jak czym innym jest "jadę do Polski" i "jadę w Polskę"

To moim zdaniem nie jest błąd, to po prostu nowy zwrot którego użycie wcześniej nie występowało (bo kto normalny jeździłby jeżdźic bez celu po Ukranie przed wojną? Po co?)
  • Odpowiedz
@gatineau: Z kontekstu wypowiedzi, o których mówię, wynikał jasno pojedynczy cel podróży. Coś w stylu "Jadę w Ukrainę, po koleżanki mojej siostry i, ponieważ trwa tam wojna, spadam jak najszybciej do Polski".

Ale gdzie ty widzisz, że on mnie drażni? Sam używam "do" zupełnie naturalnie, po prostu zauważyłem, że przez terror językowy niektórzy ludzi się gubią. Co innego naturalnie zacząć używać dane słowo, a co innego zrobić to pod wpływem
  • Odpowiedz
po prostu zauważyłem, że przez terror językowy niektórzy ludzi się gubią.


@PsychiatraRadzi: myślę że przesadzasz. Nie gubią się tylko po prostu są niechlujni i mówią błędnie bo mają to w dupie.

Nie raz słyszałem wśród polskich emigrantów zamiast "jadę do Polski" zwrot "zjeżdżam do Polski". Poprawne? Nie, ot ktoś usłyszał slang kierowców ciężarówek i bezmyślnie powtarza. Gubi się? Nie, po prostu ma poprawność językową w dupie.
  • Odpowiedz
Co ty #!$%@?. Obie formy są poprawne, a ty się zesrałeś, że język jest żywy xD


@Lereve: Język jest żywy, więc od dziś używam formy "ól" i "gura".

Taka sama logika jak te julkowe "w Ukrainie".

Jak ktoś chce pomoc to niech wysle pieniadze na zbiórkę albo pomoze jako wolontariusz a nie tworzy lingwistyczne potworki żeby zaspokoić swoje mało wymagajace sumienie.
  • Odpowiedz
@gatineau: "gubią się" to był po części eufemizm na "są niechlujni i mówią błędnie bo mają to w dupie" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Analogicznie do twojego przykładu z kierowcami, ktoś usłyszy zwrot z "w" i będzie go bezmyślnie powtarzał w niepoprawnej formie, żeby tylko być politpo-trendi.
  • Odpowiedz
@PsychiatraRadzi: No dokładnie, mówi się również „znaleźliśmy się w czarnej dupie”. I tutaj należy przyjąć „w” nie „na”. Znalezienie sie na czarnej dupie, mimo iż jest to określenie również terytorialne, nie oddaje autonomiczności wyrażanego obiektu.
  • Odpowiedz