Wpis z mikrobloga

Mam w Przemyślu rodzinę. Dziadków mojej ponad rocznej córki. W ten weekend pierwszy raz od rozpoczęcia wojny jesteśmy u nich. Mieszkają przy drodze wprost na przejście w Medyce. Non stop jeżdżą karetki, konwoje policyjne, autokary straży pożarnej. Setki ludzkich historii, setki żyć, które musiały zmienić się w ciągu kilku chwil. Zaledwie moment na spakowanie do plecaka czy torebki dorobku swojego życia, bo ktoś zapragnął pobawić się w wojnę.
Tutaj bardziej niż do tej pory dotknął mnie ogrom tego nieszczęścia. Dziś widziałam kobiety w moim wieku, z dziećmi w wieku mojej córeczki - na rękach, bez wózków, śpiące na kolanie. Smutne, zmęczone i zdezorientowane. Bezradne, nieszczęśliwe.
Wiem doskonale, że mój płacz, moje złamane serce nic im nie da. Ale nie mogę sobie z tym poradzić. Każdego wieczoru łamią mnie emocje. W głowie same układają się historie, w których wchodzę w ich buty. Samotna, z dzieckiem na ręku, uciekam z ukochanego kraju. Z ogromnym bólem w sercu i strachem o najdroższego męża, który nie wiadomo, czy jeszcze z tej wojny wyjdzie cało. Oby wyszedł. A może już nie mam do czego wracać, i ta wojna to tylko początek mojego nieszczęścia i tułaczki. Bo gdyby to było tylko to, że to trwa, że latają bomby - ale tam w większości nie ma już do czego wracać. Tamtego życia już nie ma. To chyba gorsze niż umrzeć. Sama nie wiem co lepsze.

Wyją syreny służb. Moja roczna córeczka smacznie śpi w łóżeczku, mąż całuje nas na dobranoc, a 12 km stąd, taka sama mama z dzieckiem czeka na ucieczkę przed wojną. W ciemną, zimną noc, z dala od swojego zycia. To nie tak miało być, znowu zło jest górą.

#gorzkiezale #przemyslenia #ukraina #wojna
  • 6
@zielony-mis: nie.. to nie życie... od wielu lat nie było wojny w Europie. Jak nie żyjesz w kraju, w którym trwa konflikt od lat, to nie spodziewasz się tego, nie znasz wojny. Mogłeś o niej czytać, ale czy mogłeś się spodziewać, że nagle będziesz jej częścią?
@zielony-mis: nie.. to nie życie... od wielu lat nie było wojny w Europie. Jak nie żyjesz w kraju, w którym trwa konflikt od lat, to nie spodziewasz się tego, nie znasz wojny. Mogłeś o niej czytać, ale czy mogłeś się spodziewać, że nagle będziesz jej częścią?


@nic_to: Nie to nie życie, to matrix XD