Wpis z mikrobloga

Pewnie mało kto przeczyta, bo trochę #onucacontent i za długie, ale
TLDR:
Nie dajmy się zmanipulować "antydezinformacyjnej" narracji TVP/ starego układu / PIS w sprawie stanu naszego przygotowania do ewentualnej wojny. Trafił nam się geopolityczny diament - ogromny ruski błąd.
Nie przygotowaliśmy się przez 30 lat? To chociaż nie marnujmy takiej szansy jak ta co teraz nam się trafiła.

Too long:
Niezmiernie irytuje mnie narracja w TVP, że "Polska też by się obroniła", że ruska armia to złom i kolos na glinianych nogach i JEDNOCZEŚNIE, że jakakolwiek krytyka naszego wojska i naszych szans to sianie defetyzmu i dezinformacji.
(np Posiedzenie Rady ds. Bezpieczeństwa i Obronności)

Pojawia się narracja, że nasza ludność też by stanęła do boju i stawiła dzielnie czoła najeźdźcy.
Już by zaganiali moich starych rodziców do robienia koktajli Mołotowa.
Już #!$%@? szafują naszą krwią, zapewniają sobie alibi dla dziadostwa, kumoterstwa i politycznej prostytucji, która się dokonywała w Polskiej Armii za nasz pot, za nasze pieniądze (ogromne pieniądze) z podatków.
Rozpoczęła się akcja szkalowania ludzi podających w wątpliwość nasze szanse.

Przyznam, że jak się zaczęła wojna, od razu zdecydowałem, że w kraju bym został i go bronił przed orkami do śmierci.
To co słyszę w TVP skutecznie mnie zniechęca. Pojawia mi się obraz w głowie, tego że ja, moja rodzina i kumple wrócimy (jeśli w ogóle) bez rąk i nóg, żeby w Polskiej Armii nadal mogła hulać bezrefleksyjność i korupcja. TVP odtrąbi sukces i zbudują nam jakiś pomnik z błota

Bardzo mało się słyszy o symulacjach, wynikach gier wojennych, raportach o patologii różnego rodzaju od młodych i ambitnych żołnierzy, o zakupach sprzętu, o tym że Ukraina jest i była grubo pompowana przez USA, przygotowywała się do wojny wiele lat, ma lepszą armię etc. Jesteśmy rozbrojonym narodem i posiadamy nieadekwatnie słabą do naszych wydatków armię.

To ze Ukraina się wstępnie obroniła to ogromna radość i ulga.
Przypominam, że nikt u ruskich nie ma najmniejszych wątpliwości co do tego, że Polska by się broniła. Zakładali by też, że NATO by pomogło.
Wobec nas, środki byłyby skierowane większe lub inne. Nie ma co wchodzić w szczegóły, ale sami widzicie, że ta "operacja specjalna" szybko przerodziła się w coś makabrycznego w skutek złej oceny sytuacji (na wielu płaszczyznach) u ruskich.

Ruscy nie powtórzą takiej pomyłki. Jeśli ktoś będzie zaskoczony, to my. Jeśli ktoś zapłaci za tę nieudolność, to nie dziennikarze TVP i politycy.
Nie możemy zakładać całego szeregu pomyłek, błędów i dziadostwa po stronie radzieckiej z jednoczesnym uwzględnieniem
cudów, które się dzieją po stronie dobra (konsolidacja zachodu, mobilizacja ludności cywilnej, zmiana całej strategii ruskich w ciągu pierwszego tygodnia etc.)

Pojawia się pytanie czy Polska by się obroniła DZIĘKI naszym przygotowaniom, czy POMIMO braku dobrego przygotowania.

W tym wszystkim najbardziej boli mnie, że TERAZ jest jedyny czas na krytykę i odbudowę. TERAZ też nie można powiedzieć złego słowa, bo trwa wojna informacyjna.

To co? Poczekamy jeszcze 30 lat? Jeszcze piwko w sklepach jest. Jeszcze Ukraińcy własną krwią i całym dorobkiem ukrywają nasze błędy.

#ukraina
#wojna
#bartosiak
  • 14
Nie dajmy się zmanipulować "antydezinformacyjnej" narracji TVP/ starego układu / PIS w sprawie stanu naszego przygotowania do ewentualnej wojny.


@dejnadom:
no ale weź jakiś konkretny przykład podaj, jakieś porównanie wojsk, mapkę wrzuć i z tego jakieś wnioski wyciągnij. a ty sobie analizujesz co politycy gadają? serio?
przecież to co piszesz to stek bzdur
@DarekMarek: Mój post wyraża niezadowolenie z narracji medialnej. Nie ma na celu zgromadzenie moich wszystkich przemyśleń na wszystkie tematy. Nie trzeba być geniuszem, żeby zauważyć w jaką stronę ta narracja zmierza i jak jest odległa od tego co mówią specjaliści (z wielu różnych środowisk). Co jest złego w analizowaniu co politycy mówią w kontekście pisania o narracji medialnej? Masz prawo mieć inne zdanie ale brzmisz jakbyś chciał skrytykować dla krytyki.
@bylembordo: Oddzielam obecną administrację od narodu. Dla mnie Polska to rodzina, przyjaciele, miejsca które lubię, zainwestowane pieniądze, emocje i wspomnienia. Tego nie da się znaleźć gdzie indziej, trochę jak "you can't make old friends"
Mój post wyraża niezadowolenie z narracji medialnej. Nie ma na celu zgromadzenie moich wszystkich przemyśleń na wszystkie tematy. Nie trzeba być geniuszem, żeby zauważyć w jaką stronę ta narracja zmierza i jak jest odległa od tego co mówią specjaliści (z wielu różnych środowisk). Co jest złego w analizowaniu co politycy mówią w kontekście pisania o narracji medialnej? Masz prawo mieć inne zdanie ale brzmisz jakbyś chciał skrytykować dla krytyki.


@dejnadom:
no
Dla mnie Polska to rodzina, przyjaciele, miejsca które lubię, zainwestowane pieniądze, emocje i wspomnienia.


@dejnadom: no tak, ale jak przyjdzie wojna to wszystko to sie rozleci. Ja wile wyjechac i ewentualnie wrocic.
Proszę obejrzeć najlepiej całość

Posiedzenie Rady ds. Bezpieczeństwa i Obronności

z 8 marca.

Jeżeli wszystko się wam zgadza, to gratuluję "patriotyzmu"


@dejnadom:
człowieku podaj przykład co ci nie pasuje, przecież to ty ewidentnie manipulujesz
@dejnadom Zapominasz o bardzo poważnym problemie - planowanie w naszym państwie od kilkunastu lat prawie już nie istnieje. Wszystko robi się na ura i wedle doraźnych potrzeb. Do tego lud pokochał polityczne prostytutki i demagogów.