Tranformator trójfazowy typu core, podłączony tak, że tylko środkowe uzwojenie pierwotne jest podłączone do fazy zasilającej, a odbiornik jest podłączony do uzwojenia wtórnego również środkowego. Pozostałem 4 cewki pozostają niepodłączone.
1. Czy w takiej konfiguracji taki transformator będzie pracować tak jak jednofazowy na rdzeniu E (shell)?
Jeśli tak, to czy jego sprawność będzie mniejsza?
2. Drugie pytanie:
Czy można w transformatorze trójfazowym (core) podłączyć szeregowo dwa zewnętrzne uzwojenia pierwotne w taki sposób aby wytworzyć w zewnętrznych kolumnach transformatora strumień magnetyczny skierowany w tym samym kierunku, czyli łącząc "początek" pierwszego uzwojenia wtórnego z "końcem" drugiego uzwojenia wtórnego i jako jedną cewkę podłączyć do jednej fazy. Czy w takiej konfiguracji w kolumnie środkowej wytworzy się strumień magnetyczny B będący sumą strumieni w kolumnach zewnętrznych lecz o przeciwnym zwrocie? Czy to nie ma prawa działać?
1. Czy w takiej konfiguracji taki transformator będzie pracować tak jak jednofazowy na rdzeniu E (shell)?
Teoretycznie tak lecz raczej transformatory trójfazowe są połączone w gwiazdę więc ich 3 fazy są złączone w obudowie i nie ma do nich dostępu dlatego trudno będzie wyizolować jedno uzwojenie fazowe.
Tak sprawność może być mniejsza gdyż strumień magnetyczny ma dłuższą drogę do przebycia co się wiąże z tym, że rezystancja magnetyczna w rdzeniu
Nie, w kolumnie środkowej strumień będzie prawie zerowy. Tylko strumień resztkowy tam będzie i raczej nie wytworzy on odpowiedniej SEM na uzwojeniach środkowych.
Po prostu obwód magnetyczny będzie się zamykał w zewnętrznym pierścieniu.
@Yggas: mógłbyś mi to wytłumaczyć? Moje rozumowanie opiera się na transformatorze jednofazowym E (shell) jak na rysunku. Widać, że strumień magnetyczny dzieli się na dwa strumienie. Dlaczego więc wytwarzając B/2 na zewnętrznych kolumnach nie otrzymamy B w środku?
1. Czy w takiej konfiguracji taki transformator będzie pracować tak jak jednofazowy na rdzeniu E (shell)?
Dokładnie tak.
Jeśli tak, to czy jego sprawność będzie mniejsza?
@passage: jeśli cewki dodatkowe nie mają zwarć, ani nie są obciążone, i nie mówimy tu o MHz gdzie pojemności w uzwojeniach by mogły mieć znaczenie - to żadna różnica.
Czy w takiej konfiguracji w kolumnie środkowej wytworzy się strumień magnetyczny B będący sumą strumieni w kolumnach zewnętrznych lecz o przeciwnym zwrocie?
Nie, w kolumnie środkowej strumień będzie prawie zerowy. Tylko strumień resztkowy tam będzie i raczej nie wytworzy on odpowiedniej SEM na uzwojeniach środkowych.
Po prostu obwód magnetyczny będzie się zamykał w zewnętrznym pierścieniu.
@Yggas: AGDZIETAM - dlaczego miałby być zerowy? przecież to jest normalny najnormalniejszy rdzeń EI tylko że
Macie rację. Pomieszałem z tymi początkami i końcami uzwojeń :)
Teoretycznie to będzie suma strumieni lecz jeżeli kolumna się nasyci to strumień wychodzi poza kolumnę i już się nic nie równa :) Ale w najprostszym przypadku to będzie suma dwóch bocznych.
Teoretycznie to będzie suma strumieni lecz jeżeli kolumna się nasyci to strumień wychodzi poza kolumnę i już się nic nie równa :) Ale w najprostszym przypadku to będzie suma dwóch bocznych.
@Yggas: nie tyle "suma bocznych" - co po prostu strumień POWSTAJE w tym środkowym (i większy - nie powstanie - niż nasycenie rdzenia nie pozwoli, no ale o tym niżej) - a potem rozdziela się na dwie połówki na dwie
Dzięki Panowie. W drugim pytaniu źle napisałem, chodziło mi o szeregowe podłączenie uzwojeń pierwotnych, a nie wtórnych.
Narysowałem schemat, który lepiej obrazuje, o co mi chodzi. Mamy 3 fazowy transformator z przekładnią 24:230 na kazdej fazie.
Czy podłączając w taki sposób ten układ ma prawo działać? Tzn czy na bocznych uzwojeniach wtórnych będę miał 2x12V, a na uzwojeniu wtórnym na środkowym rdzeniu 24V?
1. Czy w takiej konfiguracji taki transformator będzie pracować tak jak jednofazowy na rdzeniu E (shell)?
Jeśli tak, to czy jego sprawność będzie mniejsza?
2. Drugie pytanie:
Czy można w transformatorze trójfazowym (core) podłączyć szeregowo dwa zewnętrzne uzwojenia pierwotne w taki sposób aby wytworzyć w zewnętrznych kolumnach transformatora strumień magnetyczny skierowany w tym samym kierunku, czyli łącząc "początek" pierwszego uzwojenia wtórnego z "końcem" drugiego uzwojenia wtórnego i jako jedną cewkę podłączyć do jednej fazy.
Czy w takiej konfiguracji w kolumnie środkowej wytworzy się strumień magnetyczny B będący sumą strumieni w kolumnach zewnętrznych lecz o przeciwnym zwrocie?
Czy to nie ma prawa działać?
#elektrotechnika #elektronika #fizyka #pytaniedoeksperta
źródło: comment_1646832531tKi6xMEU8NlqtM4wbIwKoU.jpg
PobierzTeoretycznie tak lecz raczej transformatory trójfazowe są połączone w gwiazdę więc ich 3 fazy są złączone w obudowie i nie ma do nich dostępu dlatego trudno będzie wyizolować jedno uzwojenie fazowe.
Tak sprawność może być mniejsza gdyż strumień magnetyczny ma dłuższą drogę do przebycia co się wiąże z tym, że rezystancja magnetyczna w rdzeniu
@Yggas: mógłbyś mi to wytłumaczyć? Moje rozumowanie opiera się na transformatorze jednofazowym E (shell) jak na rysunku. Widać, że strumień magnetyczny dzieli się na dwa strumienie. Dlaczego więc wytwarzając B/2 na zewnętrznych kolumnach nie otrzymamy B w środku?
źródło: comment_1646836930P4v7G1aXQuUK6aA0DQk3et.jpg
PobierzDokładnie tak.
@passage: jeśli cewki dodatkowe nie mają zwarć, ani nie są obciążone, i nie mówimy tu o MHz gdzie pojemności w uzwojeniach by mogły mieć znaczenie - to żadna różnica.
@Yggas: AGDZIETAM - dlaczego miałby być zerowy? przecież to jest normalny najnormalniejszy rdzeń EI tylko że
Macie rację. Pomieszałem z tymi początkami i końcami uzwojeń :)
Teoretycznie to będzie suma strumieni lecz jeżeli kolumna się nasyci to strumień wychodzi poza kolumnę i już się nic nie równa :) Ale w najprostszym przypadku to będzie suma dwóch bocznych.
@Yggas: nie tyle "suma bocznych" - co po prostu strumień POWSTAJE w tym środkowym (i większy - nie powstanie - niż nasycenie rdzenia nie pozwoli, no ale o tym niżej) - a potem rozdziela się na dwie połówki na dwie
Dzięki Panowie. W drugim pytaniu źle napisałem, chodziło mi o szeregowe podłączenie uzwojeń pierwotnych, a nie wtórnych.
Narysowałem schemat, który lepiej obrazuje, o co mi chodzi. Mamy 3 fazowy transformator z przekładnią 24:230 na kazdej fazie.
Czy podłączając w taki sposób ten układ ma prawo działać? Tzn czy na bocznych uzwojeniach wtórnych będę miał 2x12V, a na uzwojeniu wtórnym na środkowym rdzeniu 24V?
Czy indukcja pierwszej cewki nie
źródło: comment_1646911300qdPjwiOaNNoB3FoEIMZfWY.jpg
Pobierz