Wpis z mikrobloga

@Whaadahell: osobiście nie wspominam 2020 szczególnie źle, może dlatego że w życiu prywatnym działo się dużo i raczej dobrego. A to co złe, było świeże i jeszcze nie wiedzieliśmy ile przed nami ( ͡° ʖ̯ ͡°)

2021 był o wiele gorszy, wręcz koszmarny. Dowalenie absurdalnych restrykcji na zupełnie innym poziomie, zamknięte siłownie, długa zima - pizgało prawie do końca kwietnia. A potem fikołki obostrzeniowe na majówkę,
  • Odpowiedz