Wpis z mikrobloga

@dewanderer: Tak i nie, jednak Filipiny to wyspy, więc naturalnie mówi się "na" mają na myśli wyspę, a nie kraj. Województwo to właśnie poprawnie że "na Mazowszu" ale już "w województwie Mazowieckim" lub "w Mazowieckiem", bo to część państwa, tak jak kiedyś częścią ZSRR była Ukraina.

Według mnie język powinno się standaryzować, więc używanie "w" w przypadku każdego państwa jest ok, upraszcza to gramatykę, bo jak komuś wytłumaczyć dlaczego "na Ukrainie"
@dewanderer: Alaska to część USA, Mazury to kraina geograficzna i to ma sens. Dla mnie to jest logiczne, jak mówisz o krainach geograficznych czy regionach w znaczeniu „okolicy” a nie typowo administracyjnie to używasz „na”: na Mazurach, na Mazowszu, na Alasce, na Saksach. Jak mówisz o konkretnych administracyjnych podziałach to mówisz „w”: w Polsce, w Węgrzech, w stanie Waszyngton, w Poznaniu, w Australii.

Ale fakt faktem jest to mocno popieprzone xD
@GryzeKisiel: mysle ze mnie to razi wlasnie przez przypisywanie do tego podloza ideologicznego, nie zas praktycznego. Czuje sie troche oskarzany, ze jak napisze "na Ukrainie" to odmawiam jej niepodleglosci. Przed wybuchem wojny podobna kampania byla wokol neutralnego slowa murzyn