Wpis z mikrobloga

@struspedziwiart: co innego zarządzać zasobami ludzkimi jako inżynier pola walki (dowódca) co innego planować wdrażać i usprawniać za ciężkie miliardy wielkie przedsiębiorstwo ochroniarskie pt. wojsko polskie.
Sprostowanko: Generalnie ktos wyzej zwrocil uwage na fakt, ze dziwne jest to, ze ów zolnierze pokazali twarze i generalnie malo "profesjonalnie" się zachowali - z czym nie sposób się nie zgodzic.

Internet mowi ze moze byc to: Ukrainian National Guard Special Forces lub SSO. W obu przypadkach zachowanie zolnierzy jest bardzo dziwne, bo w obu przypadkach to elitarne jednostki.
Chyba, ze w obliczu wojny naklepane UARy z fabryki trafily do innych slużb.