Wpis z mikrobloga

@Lesku10: jest ich całkiem sporo. Żeby je zobaczyć na żywo trzeba mieć albo dużo szczęścia, albo wiedzieć jak je podejść i wytropić (a najlepiej i to i to). Jedyne na co ja napotykam na spacerach z psem, to wilcze kupy. Często robią je na polnych ścieżkach - łatwo je odróżnić od innego gówna tym, że jest w nich bardzo dużo sierści.

Widziałem w Kotowicach, nad Odrą, w opolskim, w lubuskim również,
@Lesku10: Co masz na myśli pisząc ostatni czas? W zeszłym roku spotkałem latem, w biały dzień 2 basiory na szlaku w Górach Orlickich. Przed tym to wilki widziałem ponad 20 lat wcześniej zimą, o dziwo w Beskidzie Śląskim.
@Lesku10: Jak kilka lat to potwierdzam z tego co słyszałem od innych i własnych doświadczeń. ;)
Spotkałem je dokładnie na tej polance: https://en.mapy.cz/turisticka?x=16.3558867&y=50.3320172&z=18 szły prawdopodobnie tą ścieżką ze skrzyżowania w kierunku północno wschodnim, gdzie ostatecznie uciekły. Zobaczyłem je jak wyszedłem z bunkra na południe od polany. Szły naszym tropem, prawdopodobnie dlatego, że byłem z psem. Co gorsza początkowo nie zatrzymały się na nasz widok, a później stanęły i patrzyliśmy na siebie
Co gorsza początkowo nie zatrzymały się na nasz widok, a później stanęły i patrzyliśmy na siebie przez kilkanaście sekund


@Tytanowy: jeden z leśniczych na YT opowiadał o tym, to nie był przejaw agresji czy próba siły, wilki mają podobno słaby wzrok i stąd często podchodzą bliżej, jeśli akurat zapach nie leci w ich stronę