Wpis z mikrobloga

Masz na myśli finasteryd? Jeśli tak to absolutnie nie warto, różnica wpływu dawki 1mg a 2mg na organizm jest marginalna a znacznie zwiększa to możliwość wystąpienia efektów ubocznych. Znacznie lepszą opcją jest branie dutasterydu w takim przypadku.
@ziom1239 branie 2mg nie ma sensu. Finasteryd może spowolnić proces łysienia, może go też zatrzymać.

To że włosy nadal wypadają nie znaczy że nie działa. Widziałem na r/tressless wpisy że goście widzieli różnicę w gęstości włosów dopiero np po roku stosowania więc 5 miesięcy to jescze nic straconego.
Na twoim miejscu stosowałbym minimum rok czasu jeśli po roku nie będziesz widział poprawy to można iść do lekarza i prosić o dutasteryd który