Wpis z mikrobloga

#wojna #rosja #ukraina

Czy tylko ja mam wrażenie że na polu wojny informacyjnej przegrywamy z Rosją?

Poziom propagandy w Rosji jest zatrważający. Putin doskonale zdaje sobie sprawę z tego jak ważna jest propaganda. Adekwatność reakcji na wszelką próbę protestów w Rosji to potwierdza.

Z drugiej strony, nie widzę jakieś spójnej próby walki z propagandą ze strony szeroko pojętego świata zachodniego.

Moim zdaniem zupełnie nie wykorzystujemy potencjału internetu w walce z reżimem.

Zamknięcie swoich usług czy sprzedaży sprzętu to zdecydowanie za mało.

Przecież taki #netflix #google #apple #steam mógłby na twardo przekazywać ludzią rzetelną informacje na temat tego co ich kraj #!$%@?.

Przed włączeniem jakiejś usługi każdy użytkownik powinien mieć puszczoną "reklama" z informacją o tym co się dzieje, z apelem do protestów.
W filmach poza obrazami z wojny i wyjaśnieniem co i dlaczego się dzieje w swoim kraju powinni występować wszystkie autorytety z każdej dziedziny życia społecznego, największe gwiazdy sportu, popkultury.

Oczywiście że Rosja walczyłaby z tym jak z ogniem, ale przynajmniej społeczeństwo widziałoby że nie ma swojego windowsa iphona Netflix czy innego Spotify przez władzę.
  • 10
@Woyteq: tak, masz rację, brzmi to sensownie. Natomiast ważny jest czas. Nikt też nie chce ryzykować ze ludzie powiedzą, ze o, netflix wrzucił jeden filmik, który można zablokować wtyczka, bo chce dalej ruskiej kasy.