@Podlaski_Wojownik: każdemu się zdarza - ja uwaliłem łuk dwa razy i co? I jeżdżę już 10 lat, zupełnie bezpiecznie bez żadnych zdarzeń na drodze. Lepiej przywalić teraz w słupek niż na parkingu w czyjeś auto. Głowa do góry i poćwicz jeszcze, każdy ma swoje umiejętności ʕ•ᴥ•ʔ
@Podlaski_Wojownik: ah, wycofać ciężko, na same lusterka to tak meh, oczy do okoła głowy (lusterka+tył) i cofać. No i najważniejsze - opanuj nerwy, czilerka
@Podlaski_Wojownik: Nie ma co się poddawać, rozumiem frustrację bo też nie zdałam na łuku i to dwa razy, u mnie to była kwestia albo dotknięcia tyczki przy parkowaniu albo minimalnego, ale jednak, wystawania z przodu. Jak chodziłam na dodatkowe godziny to instruktorzy się aż śmiali, że to niemożliwe, że nie zdaję, skoro za każdym razem udaje mi się na ćwiczeniach. Jak już podeszłam do egzaminu z lżejszą głową i podejściem „co
@Podlaski_Wojownik: Jaka technika? Na lusterka to trzeba trochę potrenować. Może zła technika. Taki protip np: łuk w lewo -> do przodu patrzysz tylko na prawy błotnik i przy słupkach. Jka kończysz manewr i wiesz, że będziesz cofać to kończysz manewr przy lewej stronie. Cofanie-> Patrzysz w lewe lusterko i tuż przy słupkach (nie patrz w prawe lusterko, to nic nie da tylko się zamotasz).
#prawojazdy