Wpis z mikrobloga

@w_glab_przeszlosci: państwo olewalo sprawę obronności, mogli chociaż podstaw uczyć na przysposobieniu obronnym zamiast #!$%@? teoretycznego. Zostałbym i pomagał w jakiś sposób ale jakbym miał walczyć z bronią w ręku po paru dniach szkolenia to byłbym zwykłym mięsem armatnim. Oni nawet by nie dali możliwości posiadania broni przez obywatela co na Ukrainie przy większej przestępczości przeszło bez problemów