Wpis z mikrobloga

@DoubleYouDoubleYou Wiesz, nie raz słyszało się "Ehh, trzeba było iść z Niemcami na Rusów, Beck miał downa".

Historie łatwo ocenia się choćby dzień po, ale nigdy I tak nie wiadomo co byłoby najlepsze. Ludzie próbują tworzyć jakieś perfekcyjne linie reakcji bez czynnika ludzkiego, to po prostu niemożliwe.
@kurczakos1: Niby jak miałbym to zrobić? Na temat strategii politycznej Studnickiego powstają książki, a ja miałbym coś wyjaśnić w kilku zdaniach? ;P
Dlatego poleciłem, zainteresowanie się tematem, bo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. Nie tylko o samym "germanofilu", ale i o ówczesnej sytuacji politycznej, okiem gościa, który uważał, że w polityce nie ma miejsca na sentymenty, czy przyjaźnie. Podobnie jak brytyjski panicz z cygarem.
@kurczakos1: Być może jesteś uprzedzony do Zychowicza, ale jeżeli nie, to polecam jego prace dotyczące życia Studnickiego. Skrupulatnie przedstawione zawiłości myślenia naszego małego "germanofila". No i co najważniejsze, jego analizy tego, co może się wydarzyć w przyszłości.
Tak na marginesie.
Wiem, że to źle wygląda, że ooo jakiś kolaborant chciał sojuszu ze szkopami. Na pierwszy rzut oka, to nie wygląda dobrze, ale zgłębiając temat, możemy (przynajmniej w pewnym stopniu) odpowiedzieć sobie
@xxxCZARNY Nie jestem jakoś szczególnie uprzedzony, zwłaszcza, że naprawdę moja wiedza historyczna kończy się w latach 90. Nie będę robił z siebie żadnego znawcy kart historii, bo po prostu nim nie jestem. Zychowicza oglądam często, nie mam raczej uprzedzeń, bardziej wytknę konkretną rzecz, zdanie, inaczej widziany przeze mnie świat. (np. jego dzisiejszą opinię względem prowadzenia polityki zagranicznej).

Szanuję ludzi wiedzy, tych oczytanych, do których ciężko mi aspirować z mojego wrodzonego "książkofobstwa". Nie