Wpis z mikrobloga

@wqeqwfsafasdfasd: pisałem już tu otym, ale podzielę się jeszcze raz. kiedyś jeszcze przed wojną rozmawiałem z kolegą historykiem i pytałem się czy jakby usunąć Putina to będzie spokój. On na to, że raczej nie bo to styl rosyjski. Jedynym wyjątkiem była kadencja Jelcyna. Generalnie czy by to było Putin czy Medvidiew czy inny kacap prędzej czy później doszłoby do wojny.

Jeszcze taki flashback z lekcji polskiego. Już Mickiewicza w dziadach zauważył,