Wpis z mikrobloga

Hej Wykopki.
Ogólnie nie zwracajcie uwagi na to, że jest to nowe konto. Nie chciałem w to mieszać swojego głównego profilu.

Część z was, wolontariuszy (dzięki wielkie za każdą pomoc!), którzy byli na granic przez weekend na granicy w Korczowej (Hala Kijowska w Młynach) może mnie kojarzyć jako tłumacza w czerwonej kurtce.

Chciałbym się odnieść do "informacji" krążących po internecie o "śniadych książętach" (A wiem sporo bo jestem tam codziennie od piątku). Nie wierzcie w to co ludzie publikują (tak ten filmik z napaścią na sklep jest prawdziwy). W 99,9% są to fejki tylko żeby z dezinformować ludzi w Polsce. Nie mówiąc już tym, że są w większości ludzie "ciemni". Tak, są. Powodem jest to, że jak tylko podjeżdża autobus z ludźmi to wszyscy Ukraińcy są od razu zabierani. Przez swoje rodziny, znajomych lub wolontariuszy z całej Polski. Nie mówiąc już o autokarach PSP, które w pierwszej kolejności biorą kobiety z dziećmi, a mężczyźni zostają.

Jestem bezpośrednio na pierwszej linii i pomagam nie tylko tłumaczyć z ukraińskiego, ale także często rozmawiam z tymi "drugimi" imigrantami (a nawet ostatnio częściej) i są to zwykłe osoby bez żadnych niecnych planów. Oni chcą po prostu dostać się do jakiegoś większego miasta i złapać samolot do swojego kraju. Powiedzmy, że 20% z nich chce się dostać gdzieś na zachód.
Tak, to prawda że z niektórymi jest problem, ale jest to promil ludzi i najgorsze incydenty jakich byłem świadkiem to to, że jedna grupa chciała kupić a-----l (Gratki dla policjanta, który ich wywalił ze sklepu za to), albo kręcenie nosem, że dostali niemarkową kurtkę.

Tak, widziałem filmik tego ratownika i nawet z nim gadałem. Muszę stwierdzić, że nie ma on szerszej perspektywy bo nie jest tam od początku tak jak ja i widzi tylko nielegalnych imigrantów.

Zacznijcie myśleć samodzielnie, a nie ślepo we wszystko wierzyć.

Jeżeli ten post znajdzie jakiś odzew to mogę wam opisać jak wygląda sytuacja (aktualna lub z poprzednich dni), z jakimi problemami się mierzymy lub jakie są historie ludzi uciekających z Ukrainy.

  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Powiedzmy, że 20% z nich chce się dostać gdzieś na zachód.


@Wolont_red: I to jest sedno problemu, o którym mówi część osób.

Nadal trzeba pomagać Ukrainie (to oczywiste). Nadal też trzeba odsyłać np. obcokrajowców, którzy byli tam na wymianach studenckich itp (choć podobno oni mieli mieć transporty z granicy z Rumunią ale nie daję głowy).

Wyizolowani (i pozbawieni prawa wjazdu) powinni zostać ci, którzy zrobili sobie z kryzysu humanitarno-wojennego sposób
  • Odpowiedz