Aktywne Wpisy
blackghost +353
Te krótkie pobyty i powroty do domu rodzinnego są mega dziwne.
Chcesz przyjechać i odpocząć ale chwila i zaraz musisz odjezdzać z ta pustka w sercu.
Widzisz że rodzice coraz starsi i zauwazasz że mama mam więcej siwych wlosów a tato mniej siły. Dziadków już dawno nie ma.
No i niby jesteś u siebie ale już tak nie do końca. Znasz każdy zakamarek i kąt ale masz świadomość że najlepsze czasy beztroskiego
Chcesz przyjechać i odpocząć ale chwila i zaraz musisz odjezdzać z ta pustka w sercu.
Widzisz że rodzice coraz starsi i zauwazasz że mama mam więcej siwych wlosów a tato mniej siły. Dziadków już dawno nie ma.
No i niby jesteś u siebie ale już tak nie do końca. Znasz każdy zakamarek i kąt ale masz świadomość że najlepsze czasy beztroskiego
GlenGlen12 +55
Ceny wszystkiego tak bardzo odjeżdżają już od "normalnych" pensji, że człowiek nie jest tego w stanie nadgonić nawet rozwijając się czy pracując na 1,5 etatu.
15k/m2 mieszkania, gałka lodów 8 zł, mały crossaint 15 zł, zjedzenie w średniej restauracji dla 2 osób z napojami lekko przebija 200zł, paczka Laysów dochodzi do 10 zł, barber czy fryzjer zaczyna się od 70 zł, kończy na 100.
Mam wrażenie, że dla Polski pre-pandemiczne lata (2017-2019)
15k/m2 mieszkania, gałka lodów 8 zł, mały crossaint 15 zł, zjedzenie w średniej restauracji dla 2 osób z napojami lekko przebija 200zł, paczka Laysów dochodzi do 10 zł, barber czy fryzjer zaczyna się od 70 zł, kończy na 100.
Mam wrażenie, że dla Polski pre-pandemiczne lata (2017-2019)
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Początkowe problemy armii rosyjskiej wynikały ze szczupłego zaangażowania sił. To nie miała być wojna, a rzeczywiście szybka operacja specjalna, której celem było błyskawiczne zajęcie Kijowa. Wynikało to przede wszystkim z niedocenienia przeciwnika. Wojska ukraińskie nie przypominają już tych z 2014 roku. Celem było zajęcie stolicy w ciągu 2-4 dni i następnie prawdopodobnie zmuszenie Ukrainy do kapitulacji. Stąd desant pod miastem i rajdy kolumn zmech. na Kijów. Nie udało się. Wobec tego wojska rosyjskie się reorganizują, przemieszczają dodatkowe oddziały, uzupełniają zaopatrzenie. Do tej pory Rosjanie operowali małymi grupami zmechanizowanymi, które poruszały się w osamotnieniu kierując się w stronę kluczowych skrzyżowań dróg. Brakowało im zaopatrzenia, wojsk zabezpieczających tyły. Z tego powodu często kończyło im się paliwo, a po odcięciu były rozbijane. To nie miała być pełnoskalowa ofensywa, a szybka operacja. Wobec jej klęski Rosjanie rewidują swoje działania. Wcześniej milcząca artyleria ostrzeliwuje miasta, na niebie daje się zauważyć samoloty bombowe, Rosjanie atakują siłami większymi niż kompania czy batalion. Do tej pory nie było współdziałania różnych rodzajów wojsk, grupy zmechanizowane działały w osamotnieniu, bez zaplecza i wsparcia z powietrza. Dzisiejszy atak na Chersoń wygląda inaczej. Rosjanie atakują szeroko, znacznymi siłami, a operacji towarzyszy wsparcie lotnictwa. Prawdziwa wojna rozpoczyna się teraz. Niestety liczba ofiar będzie rosnąć każdego dnia. Rosjanie nie rzucili jeszcze do walki głównych sił. Operowali raczej szczupłymi środkami. Widać dowody tego, że takie podejście przechodzi do przeszłości.
https://twitter.com/nowakkmichal/status/1498611202603298817?t=ViE-dCbPIjLSOHM631IZTA&s=19
@Em5i: To jest zdobywanie miast jakie zna armia rosyjska - obejrzyj sobie zdjęcia z Groznego po drugiej, zwycięskiej dla kacapów wojnie, niszczenie kolejnych kwartałów ogniem artylerii (także rakietowej) a potem wjazd grup piechoty wspartej ogniem czołgów - to jest to co rosjanie potrafią. A że zginą cywile? Ich to nie obchodzi. Tzn.