Wpis z mikrobloga

@czubek228: każdy samolot posiada lokalizator, każdy powinien mieć go włączonego. Stąd można zweryfikować skąd jest dany samolot jego dane, i dokąd leci. Jeśli nie ma lokalizatora może zostać zestrzelony, albo zmuszony do ladowania. Tak w skrócie to wygląda. Radary szybko wychwytują samoloty.
@czubek228: Upraszczając: Samolot cywilny w locie liniowym, żeby mógł się poruszać w danej przestrzeni musi złożyć plan lotu, na który zgodę musi wyrazić nadzorujący daną przestrzeń organ - w przeciwnym razie samolot taki nie dostanie zgody na wejście w daną przestrzeń i na wylądowanie. Zamknięta przestrzeń oznacza, że samolot danych linii bezapelacyjnie nie dostanie zgody na wlot i będzie poruszał się w niej łamiąc wszystkie regulaminy.
Skutkować to będzie przede wszystkim
Skutkować to będzie przede wszystkim uziemieniem takiego samolotu po wylądowaniu i nałożeniu kar na pilotów i linie.

Nie wiem, co za debile piszą o strzelaniu do samolotów cywilnych, ale takie coś nie będzie miało miejsca.


@PsychiatraRadzi: Jak się uziemia samolot który ma Cię w dupie, bez zestrzeliwania go? EDIT: W sensie, jak się go zmusza do zawrócenia/lądowania?
@Kiro: Przede wszystkim zakładam, że mówimy o cywilnych samolotach wykonujących loty komercyjne celem zarobkowym (a nie np. statku przejętym przez terrorystów). Taki samolot przewozi cywili z punktu A do B, musi więc gdzieś wylądować i wtedy na spokojnie po wylądowaniu można go aresztować. Natomiast taka akcja (złamanie procedur) z punktu widzenia linii jest nieopłacalna, bo wojna się skończy a zaaresztowany samolot pozostanie na lotnisku do wyjaśnienia sytuacji, zaś sama linia będzie