Wpis z mikrobloga

  • 63
Mireczki właśnie wracam z granicy z przejścia na Korczowej. Powiem wam jedno: jako naród zdaliśmy test na 5. Tyle ile ludzi jest zaangażowanych w pomoc uchodźcom to żaden z was nie jest w stanie sobie wyobrazić. Tyle ile przyjeżdża aut z darami dla Ukraińców to nie jestem w stanie zliczyć. 4 hale po 300 m2 zapełnione po brzegi i cały czas dostarczane są nowe. Pampersy, ubrania, woda, ręczniki, odzież środki czystości, no po prostu wszystko i ogrom ludzi do pomagania. Oprócz oczywiście #wot od grona wojska, ludzi z centrum zarządzania kryzysowego, ale ogrom ludzi którzy chcą pomóc sami z siebie to bylo setki. Począwszy od ludzi oferujących darmowy przejazd w różne miejsca w Polsce, oferujących nocleg, skończywszy na ludziach co sortowali dary rozdawali jedzenie i picie. No mówię wam byłem tak zaskoczony ile osób pomaga i chcę pomóc. Żona dodała post na FB oferując pomoc w zorganizowaniu noclegu i transportu żeby ludzie się zgłaszali kto chce przyjąć rodzinę z dziećmi. I wiecie co w ciągu pół dnia zgłosiło się ok 20 ludzi oferując nocleg i wyżywienie dla conajmniej 100 osob. No po prostu się rozkleiłem jak pomyślałem o tym w jaki sposób przedstawiali nas jako ksenofobów podczas akcji z uchodźcami na Białorusi. Jestem tak dumny z tego narodu i ludzi żyjących tutaj że nawet sobie nie wyobrażacie. Tyle ludzi którzy pytają się w jaki sposób mogą pomóc że oferują noclegi przejazdy przywożą dary no masakra. Wczoraj pomogliśmy dwóm kuzynkom z 6 dzieci. Przewieźliśmy ich z Medyki do miejsca zakwaterowania gdzie mogą zostać ile chcą kupiliśmy nowe pościele koldry dla wszystkich tyle ile było łez od dzieci ze szczęścia ile razy przytulały się do mojej żony ile razy usłyszeliśmy dziękuję. Nie do opisania. I wiecie co? Te dziewczyny nie chciały dwóch pokoi powiedziały że pomieszczą się w 1 bo nie chcą żeby było 2 razy większe zużycie mediów i że sobie poradzą, pierwsze pytania o pracę bo mówiły że nie mają po co wracać, a najbardziej #!$%@?ło mnie to że dzisiaj jechaliśmy na Korczowa i jedna z tych dziewczyn piszę do mojej żony że jedzie z nami bo ona chce pomóc. 4 dni nie spały w podróży wczoraj jechały 15h dzisiaj rano pisze że ona chce pomagać swoim rodakom. No łeb #!$%@?. I wiecie co? Dzisiaj jak już tłumaczyła ludziom wszystko pomagała nam ogarniać hale dostała telefon od siostry z Lwowa i się rozpłakała. Wiecie dlaczego? Na peronie zostały wyproszone z pociągu bo ich miejsce zajęli książęta pustyni. No mówię wam takiego smutku w jej oczach nie widziałem od wczoraj nawet jak wysiadały x pociągu. Nie wierzyłem bo razem ze znajomymi cały czas byliśmy na halach przy magazynowaniu darów. Poszedłem zobaczyć czy to prawda i wiecie co? 10 % łóżek zajętych przez rodziny ukraińskie z dziećmi, 90% łóżek zajętych przez panów karnacji ciemnej. Miałam tego nie pisać ale chciałem żebysxie też poznali druga stronę medalu. Pisze na szybko więc proszę wybaczyć błędy #wojna #uchodzcy #ukraina
0zI - Mireczki właśnie wracam z granicy z przejścia na Korczowej. Powiem wam jedno: j...

źródło: comment_1645983336wjFtEbaS3o8Njms5DrTunf.jpg

Pobierz
  • 12
@0zI: zdaje się, że książęta pustyni są po ukraińskiej stronie granicy nieustannie przesuwani na koniec kolejki.. więc może jakaś sprawiedliwość na świecie jeszcze jest
Bo 95% to nie są samotne matki z dziećmi...tylko Nigeryjczycy afganistyczy cyganie .... Są to faceci silni normalni bez dzieci. To dla nich sortowalismy jedzenie i inne rzeczy.


@0zI: a czy nie jest czasem tak, że część z nich to są osoby studiujące/pracujące na Ukrainie oraz turyści? Z tego co kojarzę to oni mają takie same prawo do opuszczania Ukrainy jak rdzenni obywatele Ukrainy.

Na peronach w różnych miastach ukraińskich widać,
@0zI: Ale mnie to wkurza. Mam nadzieję, ze wszyscy oni spłyną do Niemiec i tam będą siedzieć. Mężczyźni z takich krajów to skrajni egoiści, takie są fakty. Liczy się dla nich tylko własna dupa. Nie interesuje ich, ze na peronie zostanie zapłakana kobieta z dziećmi. Ważniejsze dla nich, żeby własną dupę wygodnie posadzić.
@trevoz: A widzialeś jak nożem wygrażali? I skąd wiesz, że to turyści albo studenci, a nie znowu