Wpis z mikrobloga

Byłem przed chwilą w szkole podstawowej. Przekazałem ciuchy dla dzieci i kurtkę damską. Przyjmują praktycznie tuż za drzwiami głównego wejścia. Cały parking zapełniony - mnóstwo ludzi przyjeżdża i niesie różne rzeczy w siatkach, kartonach czy nawet zawinięte w cokolwiek. Każdy pomaga jak może. Niesamowite jest to jak się wszyscy jednoczą żeby pomóc! Nawet masek nikt nie zakłada bo wszyscy mają teraz #!$%@? na zabawę o nazwie covid-srovid. Każdy wie, że są rzeczy ważne i ważniejsze.

Zabawek nie przyjęli co jest zrozumiałe - mają mnóstwo rzeczy do posortowania i zawiezienia, a moce przerobowe ograniczone. Zasugerowali by pogadać z księdzem. Pogadałem, też na razie nie przyjmują bo muszą wpierw wyjaśnić jakieś kwestie związane z przyjmowaniem tego typu rzeczy, m. in. to czy mogą być używane. Mam zadzwonić w poniedziałek lub wtorek - wtedy będzie wiedział coś więcej.

Także najważniejsze są: żywność, ciuchy, leki. Zastanówcie się, czy nie macie na zbyciu jakichś używanych ciuchów w dobrym stanie bo to jest teraz idealny moment, by pozbyć się ich jednocześnie pomagając komuś. Lepiej tak, niż wyrzucić na śmietnik!

#dary #ukraina #pomoc #zbiorki