Wpis z mikrobloga

Mirki, jako początkujacy geopolityk, strateg i bóg wie co oczywiscie dość mocno na początku przejąłem sie wojną. Im dalej w las, patrząc na caly szum medialny mam wrażenie, ze kacapy ruszyly z motyką na słonce. Ktos mi wylumaczy, czy to jakas forma strategii czy co, ze ruskie tak łatwo daja się zabic albo zlapać. Czy oni nie maja tam poważnego wojska, albo jednostek typu grom? Mam narazie wrażenie, ze Władek tylko duzo szczeka, a za jakis czas to ruskie sami na taczkach wywiozą tego bandyte przed trybunal w hadze, jak zacznie wszystkiego brakować.
#wojna
  • 4
@Tech44: to może być tzw rozpoznanie bojem. Wpuścili na początek dzieciaki po ćwiczeniach zmieszane z normalnym wojskiem żeby zobaczyć jak będą działać Ukraińcy. Lepiej wyszkolonych mogą trzymać na druga fazę ataku.
@mozgen No ale to i tak sa gigantyczne straty kraju, ktory ekonomicznie lezy. A to, ze strzelaja do dzieci, szpitali etc chyba tylko pokazuje bezradnosc. Takie moje przemyslenia. Nie wydaje mi sie, ze gdyby polska wypowiedziala wojne to posłali by takiego mirka na pewną smierc w celach taktycznych.
@Tech44
Chcą jak najmniejszego rozlewu krwi, stawiam teze że ta wojna to iskra w rozpoczęciu kryzysu i zawaleniu się rynków przez #!$%@? polityki monetarne niektórych państw od 2008.

Rozlew krwi jest nie na reke i gdyby chcieli zrobili by jak pewni ludzie w 39 czyli #!$%@? się i rozstrzeliwali na środku miast cywili

Obecnie trwa ośmieszanie putina, robi sie z niego szalonego starucha któremu #!$%@?ło na starość a z rosji jakieś gruzińskie