Wpis z mikrobloga

Pamiętajcie, że większość to jednak gówno informacje. Przenikają bardziej informacje o sukcesach Ukrainy, bo im kibicujemy, ale no rzeczywistość nie jest niestety taka przyjemna.

Na ten moment wszyscy się cieszą, bo ruscy już 2x sami się zestrzelili we "friendly fire".

Ukraińcy też 2 razy, a jedno z powielanych info jakoby to był samolot ruskich, to niestety najprawdopodobniej także był Ukraiński, bo były nagrania od autochtonów.

Też się w cholerę cieszę z każdego zwycięstwa Ukraińców, ale tutaj widzę tyle fejków, z innych walk, starych nagrań z Donbasu, nagrań Ruskich, którzy nagrywają czołgi Ukraińskie, ale nie widać oznaczeń i jest traktowane odwrotnie.

Nie chcę siać defetyzmu, ale naprawdę jesteśmy karmieni dziadostwem.

Nie da się zaprzeczyć, że stawiają niesamowity opór, że padną później, albo w ogóle będzie to trwało cholera wie ile jeśli faktycznie ta pomoc militarna dotrze.

Tylko trochę bez sensu jest okłamywanie się, że Ukraińcy mają same sukcesy, a Ruscy to gówno robią, same pijusy, same porażki i nic się nie dzieje.

Realia są zupełnie inne. I to, że "nie chcecie tego widzieć", nie znaczy, że tego nie ma. Rosja może i nie spełniła swoich założeń, może i ta inwazja idzie wolno, może i #!$%@? się nie tam gdzie trzeba, bo świat reaguje - ale wojskowo i tak swoje osiągną.

I też dajecie się ponieść temu, że złapano gówno żołdaków, jak oni biedni, albo gównokolumnę T72 z zaopatrzeniowcami z lat zsrrr.

No tylko to jest właśnie błąd myślenia. Bo lepszy sprzęt i poważniejsze jednostki - regularnie powiększają zajęte tereny. To właśnie słabsi wypuszczani "w teren" saszki w gówno sprzęcie są łapani, otaczani i rozwalani. Nie powiem, że Rosji "nie zależy", ale no to co tej pory stracili to samo gówno, większość t72 i to starego typu, sprzęt na żyletki.

Naprawdę nie widać w ogóle ani jednego sensownego rozbitego sprzętu. A podstawę armii stanowią jednostki idące w tysiące sztuk, które rozbite mogliśmy zobaczyć najwyżej po jednej sztuce.

Nie jestem onucem, jestem największym kibicem Ukraińców i sam bym szedł na tę wojnę, ale no patrząc jaki sprzęt do tej pory rzucili Ruscy i co jest "rozbijane", to trochę jakbyśmy my walczyli ze Słowakami i stracili te ostatnie 50 niezmodernizowanych t72, mając w zanadrzu 250 Twardych, 250 Leopardów, a i jeszcze kolejne 250 t72, ale w nowych wersjach.

A tam filmują też w środku i to same stare strupy. Nawet wozy wsparcia technicznego, wozy piechoty - wszystko to w wersjach ostatnio robionych w czasach ZSRR. Toć my mamy sprzęty z tych czasów, ale większe przeszły remonty.

Rzucili złom, naprawdę, rzucili złom na pierwszą falę. Nie wiem dlaczego, ale naprawdę onuce nie skorzystali w stopniu chociażby minimalnym z takiego swojego "zwykłego wojska".

Serio, chciałbym, aby było inaczej, ale łatwo mi rozpoznawać te niszczone kolumny, bo sami mamy też sporo tego sprzętu po ZSRR. Same stare złomy i to razem z całym wsparciem.

Stąd jestem przy zdaniu wywiadu amerykańskiego. Że to celowe, aby wokół tej inwazji budować mity dla własnych obywateli, oraz aby mieć podkładkę dla masakr i całkowitego niszczenia jakichkolwiek kwestii narodowościowych w przyszłości, bo zrobili takie straty, bo tylu zabili, bratniemu narodowi.

Więc wiadomym jest, że Ukraina upadnie, bo upaść musi i realnie i tak upadłaby w te 2 dni jeśli taki byłby cel. Te wszystkie walczące w gównie jednostki to tylko droga do osiągania politycznych przyczółków i ostatecznego celu.

Ogólnie jest źle w cholerę i sporo wskazuje na to, że niestety, ale ten psychopata może akurat tutaj osiągać swoje cele.

A wiecie czemu? To też z wywiadu amerykańskiego.

Bo sankcje, odcięcia - na to byli przygotowani, na zebrali bilion dolarów rezerw walutowych i drugi taki surowcowych. Ale teraz to cały świat zainteresował się ludnością Ukrainy, a oni uznają ich za nacjonalistów i będą negocjować ich życie, życie Ukraińców i sens istnienia tego państwa na włąsnych zasadach z zainteresowaniem całego świata.

I w ten sposób dokładnie uzyskają to czego chcieli od początku. "Proszę, nie zabijajcie naszych bohaterów" i nie możecie wcielić Ukrainy do Rosji. No, czyli ustanowią sobie państwo marionetkowe, możliwe, że polityczną wierchuszkę i wyślą do stanów, co by nie było, że udają represje. I koniec, cel osiągnięty.

Bo niektórzy twierdzą, że 4/5/6/7 dniowa wojna to długo. Jak na tak duży kraj to 3 tygodniowa ofensywa nadal mieści się w ramach pojęcia blietzkrieg.

#wojna #ukraina #rosja
  • 57
@onpanopticon: To jak wytłumaczysz ogromne problemy z logistyka? Łatwość z jaką konwoje rosyjskie wpadają w pułapki?

Zgadza się, że wjechał złom i pewnie mięso armatnie, ale to świadczy o tym, że siła Ukrainy nie została doceniona.

Z całą pewnością morale ukraińskie jest wyższe niż rosyjskie, ale pod wzgledem sprzętu i rozwoju sytuacji, niestety Rosja może mieć przewagę...

Chyba, że... stanie się coś, co spowoduje że Rosjanie zaliczą ogromny blamaż
Pan generał skrzypczak twierdzi, że to już nie jest blietzkrieg


@ims13337tototoot: To sam możesz wyręczyć Pana Skrzypczaka i znaleźć mi 4 dniowe blitzkriegi państw, które się nie poddały od razu. Nawet dodam, 14 dniowe, aż 10 dni zapasu, ale o wielkości Ukrainy. Pan generał po prostu jest typowym "panem generałem", coś mu świta, z czymś kojarzy coś, ale realna wiedza leży u podstaw. Wojskowi nie grzeszą inteligencją i stąd też ich
To jak wytłumaczysz ogromne problemy z logistyka? Łatwość z jaką konwoje rosyjskie wpadają w pułapki?


@pragmatyczny_romantyk: Dość podstawowo, zapewne Ruscy nie spodziewali się, że "zdalnie" Stany są w stanie tak dobrze informować ukraińców i też że będą ich aż tak mocno wspierać.

Bo tu akurat nie ma co ukrywać, całe rozpoznanie, wiedza o ruchach ruskich, absolutnie całe rozeznanie w terenie i zapewne też część dowodzenia - to robią amerykanie.

Stąd tak
via Wykop Mobilny (Android)
  • 27
@onpanopticon: kurde, dawno nie czytałem czegoś tak dobrego. Całym sercem i umysłem jestem za Ukrainą. Ale pewne rzeczy nie dają mi spokoju i nie potrafiłbym lepiej wyrazić swoich słów. Żyjemy w "pozytywnej" bańce tej wojny , same sukcesy, żadnych porażek. Ruskie #!$%@? ponoszą porażkę za porażką. A wydaje mi się, że na froncie sprawa nie wygląda tak kolorowo, niestety. Zbyt mało dociera do nas obiektywnych informacji, nie tych w stylu JKM.