Wpis z mikrobloga

I znów doczołgaliśmy się do soboty, moi Państwo... to znaczy my, czyli ludzie z tagu #poborowy ... Po tym, jak Rosjanie rozpoczęli ofensywę, zostałeś wcielony wraz z innymi przegrywami do jednostki wojskowej, by pilnować granicę z Ukrainą. Całymi dniami włóczysz się po lasach i polach, nie widząc najmniejszego sensu w tym, co tu robisz...
Ale nie dla każdego ta wojna będzie stracona!

23-letni Ares właśnie obudził się w łóżku i zaczął się zastanawiać, co tutaj robi... Miał wrażenie, że w ostatnim czasie wszystko bardzo się zmieniło.
-Ah, wszystko już pamiętam!
Gdy rozpoczęła się wojna, jego ojciec - znany w całej Warszawie właściciel ekskluzywnego hotelu - załatwił dla niego służbę wojskową jako sztabowiec, dzięki czemu mijało go gnicie na pierwszej linii frontu, a jemu samemu pozwalało w przyszłości przedstawiać się jako bohater wojenny. Jednak nie była to jedyna dobra rzecz, jaka go czekała. W pobliżu zauważył bowiem 21-letnią Kornelię, a widząc jej piękną sylwetkę odzianą w mundur od razu rozpaliła go wyobraźnia. Kornelia przed kilkoma tygodniami zgłosiła się na ochotnika do wojska z racji poczucia patriotycznego obowiązku - ale nie po to, by cierpieć katusze w okopie. Tak samo jak Ares, na wojnie szukała zabawy i przygody.
-Ooo, widzę, że już się obudziłeś, Aresie - rzekła w kierunku świetnie zbudowanego samca alfa, na którego szybko nabrała ochoty. -Jak ci się spało?
Naszemu bohaterowi wojennemu nie chciało się odpowiadać na jej pytanie i uznał je za wyjątkowo zbędne... "Nie ma co marnować czasu, trzeba zrobić sobie dobry początek dnia!" - pomyślał. "Jestem na wojnie, ciągle zestresowany i zmęczony tymi rozkazami i już wiem, jak sobie ulżę!".

W tym samym czasie, na granicy polsko-ukraińskiej 22-letni Stasiek wraz z 21-letnim Józefem chodzili w tę i z powrotem, patrolując teren i obserwując, czy nie zbliżają się Rosjanie...
-Ehh, mam już tego dosyć. Ciągle żarcie z puszek i spanie pod gołym niebem. Jak tak dalej pójdzie, to wykończę się bez walki - powiedział Stasiek.
-Nie przesadzaj. Nie jest źle. W domu przecież tylko siedziałeś przed komputerem i grałeś w gry.
Gdy tak rozmawiali o niczym, nagle na horyzoncie zjawiły się rosyjskie czołgi... Siedzący w nich załoganci zauważyli ich, po czym czołgi gwałtownie ruszyły w ich stronę...
-"To Rosjanie! Jadą na nas! Dzwoń do sztabu!" wykrzyczał Józef do Staśka, który już zaczął natychmiast zaczął telefonować do dowództwa...

...ale w dowództwie nikt nie odebrał jego telefonu, gdyż znajdujący się w nim Ares jak i Kornelia byli zajęci innymi rzeczami...
-"Błebłebłe!" "Tylko nie na twarz!" "Oo!" - tylko to było słychać w znajdującym się daleko od frontu i bezpiecznym sztabie, gdzie jeszcze przez długi czas dwójka młodych ludzi oddawała się sprośnym rzeczom...

Tak wygląda wojna dla pięknych i bogatych, ale nie dla ciebie!

#przegryw #harlekinydlaprzegrywow #blackpill
  • 5