Wpis z mikrobloga

Może jestem samolubny, może jestem głupi, może jestem idiotą ale wali mnie wojna na Ukrainie, giną ludzie, smuci mnie to ale cały czas w różnych konfliktach, wojnach domowych giną ludzie, czy to w Sudanie, Kongo, Somalii, RSA, na bliskim wschodzie, Libii, czy w Afganistanie to brzydzi mnie to jaranie, podniecanie się, osiąganie ekstazy za sprawą konfliktu na Ukrainie, kibicowanie, oglądanie z zapałem śmierci ludzi, często nieświadomych tego co działo się nad ich głowami, jakie smutni panowie podejmowali decyzje, bez ich zgody. Ten zapał który obecnie przejawia się u niektórych serio w rusofobicznych treściach, obwinianie tych ludzi że walczą w nie swojej wojnie, że rządzą nimi ludzie pokroju Putina, stare dziadki z dumy, trzęsący się za sprawą swoich imperialnych zapędów, marzeń o powrocie do największych granic, pragnących dokonywać rewizjonizmu. Hodujecie nieświadomie przyszłe pokolenia, które oplute będą żądać gorszej wojny od swoich ojców, przywódców. Dokładnie teraz widząc ten jad do szarych Rosjan, niczemu nie winnych osób, można was porównać do grażynek i januszy z których tak lubicie się wyśmiewać, tak samo wy dajecie się ponieść emocjom, chwili w której pod wpływem impulsu nie różnicie się do tych Rosjan w zakrwawionych mundurach upojonych alkoholem, patosem zemsty zdolnym do nienawiści i czynów które tutaj ogłaszacie wszem i wobec. Nazwijcie mnie onucą, nazwijcie mnie zdrajcą, nazwijcie jak chcecie, przegrywem. Jestem przegrywem który kiedyś miał trzech dobrych przyjaciół, a dzisiaj nie ma nic, jedynie z jednym po dwóch latach porozmawiał telefonicznie, ale jestem chyba jeszcze człowiekiem, i tego człowieczeństwa się nie wyzbędę chociażby głosząc farmazony waszego pokroju.
#przegryw #ukraina #wojna #rosja
  • 6