Wpis z mikrobloga

@chybaze: Jestes turystka w Warszawie i chcesz zjeść kebaba? To tak jakby pojechać w Tatry i pójść na Gubałówke ;p

Masz cały szereg kuchni świata, mnóstwo fajnych restauracji i knajpek, ale jak zależy ci na Kebabie xd to Efes na Saskiej Kępie, ponoć kura warzyw jest w miarę spoko. Ja od siebie polecę Amrit na wiatraku
Bardzo dziękuję za Twoje głośne myślenie, jest ono tutaj niezbędne :)
Ignoranckie jest to, że nie wiesz na jak długo jestem w Warszawie i gdzie mieszkam. Wyobraź sobie, że w Toruniu (tam mieszkam) jest szeroki wybór kuchni z całego świata, więc na co dzień mam mnóstwo możliwości. Ponadto w Warszawie jestem na trochę dłużej, więc wydaje mi się, że spróbowanie najlepszego warszawskiego kebaba jednego dnia nie zburzy porządku świata :)
@chybaze: Po prostu jak czytam lub słyszę farmazony, głupie wypowiedzi czy nie prawdę, to muszę to wyprostować. Ciężko mi się zostawia takie wypowiedzi bez komentarza. Jest jeszcze coś takiego jak konstruktywny krytycyzm... Aleee sądząc po poziomie tej rozmowy to myślę,że dajmy sobie spokój; )

PS. O właśnie jak to pisałem to przykład pojawił się jak na tacy wyżej ;) pani myślą nieskalana, kulturą z resztą też. @niebieskasciana