Wpis z mikrobloga

Ukraina mobilizuje rezerwistów i wprowadza stan wyjątkowy. Separtatyści proszą Putina o pomoc

Napięcie na pograniczu ukraińsko-rosyjskim nadal rośnie. Po wystąpieniu prezydenta Putin z 21 lutego, gdy poparł on niepodległość separatystycznych republik Doniecka i Ługańska – rosyjskie wojsko zaczęło oficjalnie wkraczać na teren Donbasu, okupowany przez pro-rosyjskich separatystów.

Pewną konsternację wywołała dyskusja na temat tego w jakich granicach Rosja uznała niepodległość wspomnianych republik. Początkowo komentarze Dmitrija Pieskowa, rzecznika prezydenta, były w tej sprawie sprzeczne. Putin wyjaśnił to następnego dnia, podkreślając że chodzi o granice obwodów donieckiego i ługańskiego sprzed 2014 r., a zatem Rosja uznała prawa separatystów także do tych terenów, które znajdują się obecnie pod kontrolą ukraińskiego wojska.

W odpowiedzi na decyzję Putina, kraje UE oraz USA zaczęły nakładać sankcje na Rosję. Mimo, że część sankcji, zwłaszcza tych uderzających w rosyjskie elity, była dość symboliczna, to obok nich pojawiły się także poważne sankcje gospodarcze. Najważniejszą decyzją było wstrzymanie przez Niemców procesu certyfikacji Nord Stream 2 – co Berlin prawdopodobnie zrobił pod presją Waszyngtonu.

Tymczasem administracja prezydenta Zełeńskiego, który dotychczas starał się sceptycznie podchodzić do ostrzeżeń o rosyjskiej inwazji, podjęła dzisiaj serię decyzji zmierzających do wzmocnienia możliwości obronnych Ukrainy. Decyzją prezydenta zmobilizowano rezerwistów – z pierwszego i drugiego rzutu, co łącznie daje ok. 178.000 żołnierzy. Ponadto prezydent pod broń powołał także pozostałe oddziały obrony terytorialnej (ok. 50-70 tysięcy osób) – już przed tą decyzją większość batalionów obrony terytorialnej posiadała 75% stanu osobowego. Wieczorem, parlament Ukrainy, na wniosek prezydenta Zełeńskiego, wyraził natomiast zgodę na wprowadzenie stanu wyjątkowego na terenie całego kraju.

Ze strony rosyjskiej płyną coraz bardziej niepokojące informacje. Jeszcze we wtorek, 22 lutego, rosyjski MSZ zdecydował o ewakuacji swoich dyplomatów z Ukrainy – oficjalnie z powodu pogróżek jakie mają otrzymywać od Ukraińców, a nieoficjalnie z powodu zbliżającej się inwazji. Nocą, z 22 na 23 lutego, w ukraińskich mediach pojawiło się natomiast wiele nagrań sugerujących niszczenie dokumentów przez personel rosyjskich ambasad i konsulatów – proceder ten udało się uchwycić m.in. w Odessie.

Ukraińskie władze zaczęły natomiast ostrzegać przed planowanymi przez Rosjan prowokacjami. Ukraińcy wskazali m.in. Zakłady Chemiczne „Tytan” w Armiańsku (Krym), gdzie zarząd zakładów kazał pracownikom z dzisiejszej nocnej zmiany nie przychodzić do pracy.

Najbardziej niepokojąca jest jednak informacja sprzed ok. godziny. W internecie pojawiło się bowiem zdjęcie dokumentu, podpisanego przez władze Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, w którym proszą oni Władimira Putina o udzielenie pomocy w celu odparcia ukraińskiej agresji.

Car ma już w rękach wszystkie elementy układanki. Nadal podtrzymuję swoje stanowisko z 21 lutego, wojna jest coraz bliżej.


_________________________

Więcej Bliskiego Wschodu znajdziesz na: www.pulslewantu.pl i na #lagunacontent

#ukraina #rosja
JanLaguna - Ukraina mobilizuje rezerwistów i wprowadza stan wyjątkowy. Separtatyści p...

źródło: comment_1645653259xY9GPJFsk9XF3UtxjufbNt.jpg

Pobierz
  • 3