Wpis z mikrobloga

@2906518: byłem kiedyś u Krzysztofa Fatygi. Było to z milion lat temu, stąd pamiętam tylko, że byłem zadowolony. No i też mi go ktoś polecał więc ogólnie miał dobrą opinię. Myślę, że i teraz jest podobnie. Pewnie da radę do niego zadzwonić i dopytać o koszta. Urzędował, z tego co pamiętam, gdzieś w okolicach Abramowickiej.
@2906518: Ostatnio za: wymianę strun, regulacje menzury, dorobienie marketów z góry gryfu, wymianę przełącznika przystawek, wymianę śrub mocujących gryf, wymianę czy tam szlif śrub regulujących mostek zapłaciłem… 100 zł xd