Wpis z mikrobloga

@biesy: cytowanie fragmentu wypowiedzi wyrwanego z kontekstu i opisanie go "Oto co by się stało, gdyby Trump nadal byl u władzy" nie wiedząc, że dokładnie kilka linijek później jest cytat, że za Prezydentury Trumpa do takiej sytuacji by nigdy nie doszło świadczy wyłącznie o Twoim poziomie inteligencji. A kwestię jaki to poziom pozostawiam wyłącznie Tobie do oceny, bo podejrzewam że wszyscy tu komentujący go znają
@Kakamber rozumiem, masz ten sam odruch co z Korwinem, któremu "nie o to chodzi" i jego paladyni zawsze musza go tłumaczyć xD

Nie myślałeś, żeby zmienić idoli na, nie wiem, takich którzy wyrażają się jasno i jednoznacznie? XD
@biesy: widzę masz jakąś fiksację na punkcie Korwina. Nie mierz wszystkich swoją miarą, nie każdy ma go za idola i nie każdy okazuje niezdrową fascynację nim jak ty

Wypowiedź Trumpa jest jasna i jednoznaczna, ale mimo wszystko wymaga umiejętności czytania ze zrozumieniem na poziomie podstawówki
@Kakamber oczywiście, cały świat go zle zrozumiał, oprócz kuców z wykopu, którzy jako jedyni umieją czytać między wierszami.

To kolejna zdolność, po przewidywaniu skutków szczeponek i wykrywaniu spisków big pharmy. XD

Rzeczniczka białego domu, która skrytykowała wypowiedz Trumpa też nie przeczytala jej że zrozumieniem.

Proponuję wysłać notę do ambasady usa xD
@biesy: cały świat go dobrze zrozumiał, czy widzisz jakąś aferę w związku z jego słowami? Jedynie media, które otwarcie od lat krytykowały Trumpa bawią się w manipulację.

I niesamowite, że rzeczniczka białego domu skrytykowała wypowiedź Trumpa. Kto by pomyslał. Ciekawe czy rzecznicy Platformy Obywatelskiej też krytykują wypowiedzi polityków PiS hmmmm
@Kakamber nie no, skrytykowała bo wyrwala z kontekstu i złe zrozumiała.

Albo jest częścią spisku. xD

Ile rubli wpada ci za obronę pomarańczowego ludzika?
@biesy: śmieszny jesteś i nudny jednocześnie, więc spadam stąd

miłego życia w dalszych fiksacjach na temat Korwina i świecie manipulacji

ps. sugerowanie, że ja dostaję jakieś ruble to to samo co retoryka sowietów, którzy zaczęli nazywać faszystami wszystkich swoich oponentów politycznych po II Wojnie Światowej.