Wpis z mikrobloga

@DwieDysze: Argument że on tylko kreuje sie na kozaka i ulicznika upadł w momencie pojedynku z Erykiem Wykładziną, wczesniej wszyscy sie z Ferrariego smiali ze niby taki ulicznik ale tylko w opowiesciach a po tej akcji Ferrari sie mocno uwiarygodnił i te #!$%@? Polaka że to wszystko na pokaz moim zdaniem nie ma racji bytu