Wpis z mikrobloga

Kilka moich przemyśleń po wczorajszej konfie Prime :

-po pierwsze zwolnienie dyscyplinarne bezpłciowego Cichego. Już pomijam fakt, że gość zachowuje się jak dziecko, bo nie poda rękę Kapeli ze względu na ( chyba szkalowanie papieża , na I konferencji gdzie Cichy zabił monolog Kapeli na temat potężnego Wadowiczanina, dostał piany) i takie głupie tłumaczenie, gdzie Kapela chciał drążyć temat, a Cichy szybko uciekał z pytaniem do Kossakowskiego. Wstyd, gość poza charyzmą, nie ma wyczucia czasu i momentu stworzenia potencjalnych kotrowersji. Wogóle dziwi mnie fakt, że on został dziennikarzem, skoro nawet nie ma dykcji i jedyne do czego się może nadawać to tylko pisanie artykułów ( choć nigdy żadnego jego artykułu nie przeczytałem xD)

- młody Murański, prawdopodobnie po raz pierwszy( nie widziałem żadnego wywiadu u Tomeczka, ani u Moniczki) pojawił się na konferencji bez ojca. I w zasadzie udowodnił, teorię znaną od dawna, że Murański bez ojca jest nikim we freakach, a w zasadzie jest bardziej nudny od Szewca i Gamou, bo jego rola pseudointeligenta i moralnego wychowawcy, bardziej #!$%@?, niż zobojętnia

- uniwersum Kamerzysty, poza nim samym i Wiolki, samo w sobie jest nudne. I myślę, że lepiej zainwestować w Fagatę dla Wiolki i w Mlekozyniaka dla Wawrzyniaka, niż wystawiać PushBarberów i inne pachoły w wielu walkach.

- ogr Meduza powinien być poza PPV, w darmowej walce, bo mimo wszystko konflikt Bamberka jest ciekawy i ponadto nie zasługuje na to by być w puli kart darmowych

Ja już lecę kupować PPV dla Polsatu. Fame, może dostanie ode mnie szansę na 14, bo 13 zapowiada się podobnie jak 11 i 9. Pozdro
#famemma #primemma
  • 7
@7lukas77: no właśnie ja oczekiwałem, po walce politycznej mocnych dymów. Oderwania trochę od tego celebryckiego zadymienia i wejście w polemikę polityczną, tym bardziej że Kapela był już nakręcony, ale Cichy zaczął specjalnie omijać temat, żeby tylko Kapela nic złego nie powiedział o papaju, albo o kibolach wyklętych. A naprawdę baza do dymów była wielka, gdyby Panowie zaczęli swoje dywagacje o swoich poglądach