Wpis z mikrobloga

Pojechał sobie człowiek uciec przed zimą i pracą do Kenii porobić zdjęcia w ciepłym. Niestety już na wstępie okazało się, że nie będzie to tak proste, jak w pozostałych krajach swiata. Już drugiego dnia po przylocie do Nairobi zostałem aresztowany za fotografowanie na ulicy bez zezwolenia xDD

Okazalo się, że obecnie, ze względu na zagrożenie atakami terrorystycznymi (głównie chodzi o somalijskich terrorystów z Al-Shabaab, choć inne moje źródła wspominają o kenijskich satanistach), aby biegać z aparatem po mieście, niezbędny jest papier od komendanta policji. Na szczęście całe "aresztowanie" ograniczyło się do szarpanek z 5 chłopami w cywilu, trzepaniu plecaka, aparatu etc. 20min pokrecilismy się po dzielnicy handlowej i każdy poszedł w swoją stronę.

Przez następne dni postaram się wrzucać foty, więc zapraszam do oglądania i cieszenia oczu światłem, cieniami i niesamowitym klimatem subsaharyjskiej Afryki. Co prawda nie będzie tu lwów i słoni, jeepów safari i piasków plaż, raczej możecie spodziewać się tłustego streetu i soczystych kadrów z zapchanych ludzką masą ulic kenijskich miast. Na koniec dodam, że jestem antropologiem kulturowym i od kilku lat zajmuję się fotografią, więc zapraszam do wspólnego jarania się moją zajawką :3

Foty robione Fujifilmem x100f ze szkłem 23mm.

IG: d.brusilo

#fotografia #tworczoscwlasna #podroze #afryka #fotografiauliczna #podrozujzwykopem
duszy-szum - Pojechał sobie człowiek uciec przed zimą i pracą do Kenii porobić zdjęci...

źródło: comment_1644844214nwloape9GzDXBKzktEpw68.jpg

Pobierz
  • 8
@duszy-szum: Zazdroszczę ucieczki. Byłem w Kenii tylko chwile i to piękny obszar pustyni. Z tym ze ja bym wybrał pustynie albo ocean:) ponieważ brzydzę się ig to wołaj tutaj do przyszłych fotek.
@duszy-szum: W Mombasie przewodnicy chwala m.in. Dzielnice „portugaslaka” czyli domy zbudowane bez użycia gwoździ. Choć nie wiem czy to prawda.
Dużo dzieje się na targach jedzeniowych (rewelacja chociaż syf wszechobecny).
Dużo dzieje się na targach jedzeniowych (rewelacja chociaż syf wszechobecny).


@clas: w takich miejscach panuje zasada, że lepiej nie patrzeć jak gotują XD
  • 0
@clas w Mombasie jestem już czwarty dzień i jest... Intensywnie :P miasto jest ogromnym zlepkiem kultury afrykańskiej, arabskiej (głównie z Omanu), indyjskiej oraz europejskiej, choć po tej ostatniej zostały już tylko historyczne detale architektoniczne, typu balkony i sypiące się fasady. Absolutny rozp13rd0l, który jednak wciąga. I to bardzo :) dużo bardziej mi się podoba niż Nairobi właśnie.
  • 0
@geuze czasami to aż ciężko oderwać oczy od tego gotowania, zwłaszcza jeśli mowa o grillach i tych górach najlepszych kurczaków i kebsików na szparach pod słońcem :3