Wpis z mikrobloga

12580.8 - 3 = 12577.8

Dzisiejszy test wysiłkowo-wydolnościowy u kardiologa. Rozkręciłem im tę bieżnię jak szlifierkę taśmową... (20% pochylenia i wściekłe bose pięty)

Piguły (9/10) zawołały lekarza po 15 minutach w trybie na cito, ten podszedł z pokoju obok, rzucił okiem jak chlapię potem i skwitował: -- OK, dochodzimy do końca zakresu i kończymy badanie skoro mamy tutaj TAKIEGO KONKRETNEGO ZAWODNIKA.

(Było 2.9 ale wpisuję 3 bo wcześniej pozaokrąglałem w druga stronę na parę dotąd kilometrów, a leniwy jestem)

#sztafeta #atencjoprzybywaj #czujsiemotzny #jestesmotzny #wieksredni #trudnesprawy
  • 10
  • Odpowiedz
@Nerexx: Dzięki chłopaku! Wiesz, ja jestem wysokotętnowcem i ta próba kosztowała mnie ogrom wysiłku, żeby nie przekroczyć za wcześnie tych cholernych 177max, które wzięli sobie po prostu ...z tabelki (220-wiek) Na nic się zdały moje głośne protesty, że w takich zakresach to ja dopiero kończę rozgrzewkę... (moje HRmax zmierzone to 197!)
  • Odpowiedz
@JokerLine: masz 43 lata i tak #!$%@?, przywracasz mi wiarę w "starość". Większość moich znajomych w tym wieku to same połamańce, które do spożywczaka na rogu po bułki jeżdżą samochodem.
  • Odpowiedz