Wpis z mikrobloga

Taki apel. W dobie satelitów owszem widać, że coś jedzie, ale nie zidentyfikuje się jaka to konkretnie jednostka jedzie, to trzeba zweryfikować z ziemi i takie wpisy w tym mogą pomóc. Takie info może np. pomóc zweryfikować przeciwnikowi wiarygodność osobowego źródła informacji.
#ukraina #bialorus #rosja #polska #wojna #wojsko
Pobierz wilku88 - Taki apel. W dobie satelitów owszem widać, że coś jedzie, ale nie zidentyfi...
źródło: comment_1644679393rhAe8sZpncWXgItwI4PWy2.jpg
  • 80
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wilku88: Przecież nawet była inba, w której rozwalili jakiegoś turbana, bo postował filmiki, na których dało się rozpoznać okolicę xD
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ivall: pan putin może i nie, ale od czasu covida, gdy zostało utrudnione przemieszczanie się cywili po świecie wskutek lockdownów, pan ivan z siedziby gru owszem wchodzi.
To jest śmieszne. Przecież sami wojskowi nie dbają o te dane. Używają FB, Instagramy i inne badziewia więc znacząco ułatwiają dostęp do informacji o lokalizacji i swoich poczynaniach. Ale to inni mają być rozważni?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Gummy_tommy: co ciekawe nawet na 4chanie były prowadzone akcje propagandowe. Nikt mi nie wmówi, że akurat podczas szczytu konfliktu granicznego z Białorusią jakiś random założył wątek "polish hate thread" na /b, a tydzień temu "ukrainian hate thread". Co za zbieg okoliczności ( ͡º ͜ʖ͡º)
Z innych historii jak można się załatwić przez internet:

Według ekspertów, rosyjscy hakerzy umieścili wirusa w aplikacji napisanej na system Android przez oficera ukraińskiej artylerii, która co do zasady pomagała szybko obliczać nastawy do strzelania. Czyli to jak dokładnie ustawić działo, aby trafić w wybrany punkt. Żołnierze na froncie wprowadzali do niej między innymi swoją dokładną pozycję, a wirus wykradał ją i przesyłał do swoich mocodawców.


Dzięki uzyskanym informacjom, które szybko trafiały