Wpis z mikrobloga

  • 7
@khamillez: i największy ból dupy mają ci co dzieci w ogóle nie mają xD
A rzeczywistość jest taka że najczęściej to matki odbierają dzięki z przedszkoli, a jak odbiera tata to jest to rzadkość. Myślę, że panie w tym konkretnym przedszkolu też wiedzą kto odbiera dane i jak problem sie pojawił.
A wykopki oczywiście znów bul dupią "płaku płaku piemkło menszczyzn" xD
  • Odpowiedz
@niejestemjutuberem: Sami sobie tworzycie pieklo mezczyzn, rozdzielajac obowiazki na damskie i meskie. Jak sobieb wbijesz do glowy, ze masz prawo byc #!$%@? w odbiorze dzidcka z przedszkola i nawet nie wiesz, w co sie ubiera, bo to niemeskie i nie twoja odpowirdzialnosc, to nie masz klopotu.

Bez tej toksycznie pojmowanej meskosci kazdy mialby z tym problem.
  • Odpowiedz
@onuceSzatana: przecież ta wypowiedź jest bez sensu. Nawet nie umiem tego skomentować, bo związki logiczne są nie do wyśledzenia. Piekło mężczyzn, pierdoła w odbiorze dziecka, nieznajomość ubrań własnego dziecka męska, co tu się dzieje...
Odbieram własne dzieci, choć nie wiem zawsze, co nowego mają kupione do ubrania. Nie wynika to z toskycznej męskości, tylko mam też inne rzeczy na głowie. Dzięki temu moja żona nie musi wiedzieć, jakie samochody potrzebują olej.
  • Odpowiedz
@niejestemjutuberem: Masz po części rację, chociaż dużo generalizujesz. U mnie w domu np. to ja ubieram dziecko, gotuję obiady, robię zakupy spożywcze i odzieżowe (tak, nawet żonę ubieram, bo po prostu interesuję się modą, ona nie zwraca na nią uwagi). Oprócz tego pracuję na pełen etat, ale mogę sobie na to wszystko pozwolić dlatego, że mam nielimitowany czas pracy i pracuję w domu.
Podział obowiązków, o którym piszesz jest ważny, bo
  • Odpowiedz
@wcfilmowe: nie ma w mojej wypowiedzi zamierzonej generalizacji. Ponieważ to jest pyskówka internetowa, pewne rzeczy się upraszcza. W domu ja gotuję, spędzam wiecej czasu z dziećmi, załatwiam "męskie” sprawy formalne i organizacyjne, naprawy, kupnu ciuchów dzieciom jak trzeba, ale przede wszystkim rzeczy, ktore przychodzą mi łatwiej. Po co różowej zawracać głowę czymś, co pochłonie jej więcej czasu i energii? To wszystko powyższe jest bełkotem w obliczu życia, które nie jest 0-1
  • Odpowiedz