Wpis z mikrobloga

Muszę przyznać, że nie jestem dotąd jakimś zapalonym czytelnikiem, czytałem dotąd kilka książek rocznie jak akurat wpadły w ręce. Głównie branżowych. W styczniu dostałem na urodziny "Perfekcyjną Niedoskonałość" Dukaja, w tamtym tygodniu zachorowałem i z nudów na L4 zacząłem czytać. Dzisiaj ją skończyłem i teraz sobie tak siedzę i nie wiem co ze sobą zrobić. Po prostu siedzę i myślę. Naprawdę po blisko dwudziestu latach od wydania pierwszego tomu jeszcze nie ma drugiego? Są podobne książki? Bo przeczytaniu tej czuję się jak ćpun na głodzie, mam taki niedosyt że nie wiem jak go wyrazić. Nie miałem wcześniej takich doświadczeń z literaturą. Mam na myśli, zawsze lubiłem science fiction, ale pierwszy raz chyba (pewnie miłośnicy gatunku będą się śmiać ze mnie), coś mi rzuciło faktyczne wyzwanie, czy potrafię wyobrazić sobie "objąć rozumem" opisane koncepcje. I naprawdę mi się to spodobało.
#ksiazki #dukaj
  • 5
@CamelCase:

Naprawdę po blisko dwudziestu latach od wydania pierwszego tomu jeszcze nie ma drugiego?


Jacek nawija makaron, że niby czeka na jakieś przełomy w fizyce teoretycznej, by powieść (planowana na trylogię) się nie zdezaktualizowała za bardzo zaraz po wydaniu.

Są podobne książki?


Nie ma za wiele. Obczaj Diasporę albo Ślepowidzenie (jeśli chodzi o podobieństwo do Perfekcyjnej to bardziej ta pierwsza, ale ta druga to już klasyk hard-sf)

Z Dukaja obczaj Extensę
@CamelCase: złotym szpadlem wykopuję wątek... potwierdzam słowa @texas-holdem, podrzuciłbym ci jeszcze Egana Grega - Kwarantannę, Miasto Permutacji, Stan wyczerpania; zbiór opowiadań Teda Chianga; Petera Wattsa, oprócz Ślepowidzenia, to także następną: Echopraksję. Tego ostatniego trylogia ryfterów mnie nie porwała, ale miała kilka dobrych momentów.
Hyperion wciąga, choć jest bardziej akcyjniakiem, to parę konceptów i postaci zostało bardzo ciekawie zbudowanych.

Naprawdę po blisko dwudziestu latach od wydania pierwszego tomu jeszcze nie ma