Wpis z mikrobloga

Służby odzyskały ~15 000 000 000 PLN (~94636 BTC) skradzione w wyniku hacku na Bitfinex.

Jakim cudem udało się odzyskać? Wg śledczych przestępcy mieli backup w cloudzie ;-) niby zaszyfrowany, ale udało się go odszyfrować (w środku klucz prywatny do portfela/portfeli)

PS
kurs BTC podskoczył trochę w tydzień, więc obecnie odzyskana kwota to już grubo ponad 16 000 000 000 zł

https://sekurak.pl/sluzby-odzyskaly-15-000-000-000-pln-skradzione-w-wyniku-hacku-na-bitfinex-kuriozalna-wpadka-przestepcow/

#sekurak #kryptowaluty #ciekawostki #usa #bezpieczenstwo #rap
Pobierz
źródło: comment_1644405295yIqVIwUuxhmX9OGlqO3ogO.jpg
  • 75
@Manah: to jest nieprawda. Kreacja pieniądza przez banki jest ściśle limitowana prawnie i nie przekracza nigdy 30-40%. A więc "wielokrotnie więcej" to jest wierutną bzdura godna szura. I nie wklejaj mi tu artykułów o walutach USA albo Wenezueli, rozmawiamy o Polsce.
@adam-turowski-16:

Pieniądz fiducjarny to nie jest towar, a jest to faktyczna umowa należność-zobowiązanie. Stroną z należnością jest posiadacz pieniądza papierowego. Stroną ze zobowiązaniem jest bank centralny emitujący ten pieniądz papierowy.

W przypadku depozytu w banku, bank komercyjny jest tylko pośrednikiem, choć jest stroną dwóch sąsiadujących umów. W umowie z dawcą depozytu bank jest stroną zobowiązania. W umowie, gdzie ten depozyt jest przekazany jako pożyczka bank reprezentuje stronę należności. Gdyby nie fałszowanie
@DarrDarek: Pieniądz to był tylko przykład. Żeby czymkolwiek handlować, musisz wierzyć, że dana rzecz ma wartość. Ale jeszcze musi w to samo uwierzyć kontrahent, aby mogło dojść do transakcji. To jest ta umowa, rzecz ma wartość. Nie wiem, jak mam ci to prościej wytłumaczyć.
@adam-turowski-16:
Przeprowadzasz transakcję kupna-sprzedaży i nie musisz wierzyć w to, że dany towar ma wartość.

Kupujesz kawałek kiełbasy w budce przydrożnej i nie interesuje cię żadna umowa społeczna, żadna wartość towaru, a tylko to, że jesteś bardzo głodny i płacisz 25 zł za kawałek kiełbasy w bułce. Wiesz, że dałeś się "okraść" bo pamiętasz, że gdzieś na stacji benzynowej za to samo płaciłeś 6 zł, a w sklepie za ten towar
i nie musisz wierzyć w to, że dany towar ma wartość


@DarrDarek: No właśnie musisz. Jak nie wierzysz, to znaczy, że nie ma wartości.
Z mojej strony koniec, po prostu mam wrażenie, że poruszamy się na różnych warstwach abstrakcji, może za bardzo filozoficznie dla Ciebie.
@TurboDynamo: Napisałem debilu jeden komentarz, ty sobie dopowiedziałeś całą resztę. Weź jakieś tabletki na serce bo jebniesz na zawał w tej piwnicy i później tylko dzieciaki na podwórku zwrócą uwagę, że z lufcika #!$%@? gównem.
@adam-turowski-16:
Widzę, że dla Ciebie zbyt abstrakcyjne jest przyjęcie PRAWDY, że płaci się za realizację swoich potrzeb. Ludzie sprawdzają, ile mogliby zapłacić. Najczęściej sprawdzają ile to najtaniej kosztuje. Czasami sprawdzają ile wypada dać najdrożej, aby móc się pochwalić wysokim rachunkiem. Płaci się jednak za realizację swoich potrzeb, potrzeb swojej rodziny.

Nieważne jest, że rybka smażona w Piotrkowie jest po 10 zł za porcję a porcja z własnej mikrofali jest po 4
Widzę, że dla Ciebie zbyt abstrakcyjne jest przyjęcie PRAWDY, że płaci się za realizację swoich potrzeb.


@DarrDarek: Właśnie o tym mówię, różne poziomy abstrakcji. Ty bierzesz płacenie za coś oczywistego, a ja piszę o tym, co w ogóle oznacza "płacenie". Nie dogadamy się.
Na pocieszenie dodam, że podobnie jak przy złocie. Może spaść kilkukrotnie w dół. Może szybko przybrać na wartości. Tyle, że od wielu tysięcy lat ma sporą wartość,


@DarrDarek: ... i może zostać (złoto) z dnia na dzień zdelegalizowane ¯\_(ツ)_/¯

A po wprowadzeniu CBDC pierwszą rzeczą której obrót będzie blokowany staną się metale lokacyjne.