Wpis z mikrobloga

Poznałam jakiś czas temu na gierce pewnego chłopaka. Postanowiliśmy się w końcu spotkać. Niby wiedziałam jaki ma wzrost, ale nie sądziłam, że to mnie aż tak uderzy na spotkaniu. A więc... Ja jestem tzw. karlicą 165. On 184. Nawet botki na obcasie nie pomogły za bardzo, bo różnica wzrostu była zbyt duża. Do tej pory spotykałam się z typami niższymi od niego.

Zapytałam się go pół żartem, pół serio, czemu nie jest chociaż 5 cm niższy. On na to, czemu ja nie jestem 5 cm wyższa, na co ja odpowiedziałam że mój wzrost, to standardowy wzrost kobiet. XD wtedy on dowalił: chyba w Chinach. Więc wychodzi na to, że jemu też chyba przeszkadza ta różnica wzrostu. Ugh.

Koniec końców spotkanie wyszło zajebiste, wszystko super, ale ten wzrost serio mi przeszkadza. On też gustował zawsze w laskach 175 cm, z długimi nogami. A tu taki karzeł mu się trafil XD Niby nie powinno się zwracać uwagi na rakie głupoty, ale ja przy nim czuje się jak dziecko :x.

No i do rzeczy... Olać wzrost i dać się ponieść najskrytszym fantazjom z wielkoludem, czy szukać karła adekwatnego do mnie, tj. 175? XD

#zwiazki #milosc #tinder
  • 87
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@ambr0zja: mam równe dwa metry wzrostu, wzrost to nie jest problem tylko trzeba nauczyć się z tym żyć i to wykorzystywać. W skrócie bier chopa bo ci jeszcze #!$%@? i będziesz narzekać że trafisz potem tylko na spermiarzy
  • Odpowiedz
Ja jestem tzw. karlicą 165.


@ambr0zja: przecież to jakiś fejczur. Pierwszy link z DDG: https://party.pl/styl-gwiazd/sredni-wzrost-kobiecy-w-polsce-europie-i-na-swiecie-105567-r1/ - średnia kobieta na świecie ma 160 cm, a w Polsce 165, a Ty siebie określiłaś karlicą. W jakim towarzystwie się obracasz, że doszłaś do takich wniosków?

Ja mam 178 cm wzrostu i zawsze gustowałem w karlicach, ale takich prawdziwych, a nie fejkach, jak Ty. Moja różowa ma 154 cm (choć według niektórych pomiarach 152
  • Odpowiedz
Więc wychodzi na to, że jemu też chyba przeszkadza ta różnica wzrostu.


@ambr0zja: jeśli masz odczuwać ciągle dyskomfort z powodu tego że nie jesteś w stanie podejść do niego i dać mu całusa gdy na przykład rano robi Ci kanapki to lepiej faktycznie nie ciągnij tego. Moja samica nie wyobraża sobie że po ciężkim dniu pracy nie mogłaby do mnie podejść, przytulić i schować się pod moją brodę ¯\_(ツ)_/¯

  • Odpowiedz
wiem coś o tym, bo byłam w związku kilka lat, ale faceta można sobie "wychować" :D


@ambr0zja: Między tymi przecinkami są trzy zdania. Co najmniej jedno z nich jest fałszywe a jedno prawdziwe.
  • Odpowiedz
@ambr0zja: pomijając bait, to ja mam 165, a mój mąż 2 metry, trochę przeszkadza różnica wzrostu (na przykład możesz dostać przypadkowo z łokcia w ryj), ale nie skreśliłam faceta bo za wysoki xD mój poprzedni kąkubent byl chyba z 10 cm ode mnie wyższy i też mi to nie przeszkadzało, co to za różnica
  • Odpowiedz
@ambr0zja: Co Ty #!$%@? za mam 167 a mój niebieski ślubny nawet ma 189 wiec różnica taka sama i się smieje ze mnie ze jestem malutka (dziwne bo jestem grubciem) ale ogólnie ta różnica wzrostu nam w ogóle nie przeszkadza xD
DZIWNYYYYYYY JESSSSSS TEEEEEENNN ŚWIAAAAAT
  • Odpowiedz