Wpis z mikrobloga

@grap32: Ja kiedyś. Aż wreszcie z przymusu (ból okrutny) trafiłam w zeszłym roku do dentysty, który odczarował tę klątwę. Skończyło się na tym, że przychosziłam do niego co tydzień aż nie nadrobiliśmy wszystkich zaległości. Ogromna ulga mieć zdrowe zęby bez strachu, że zaraz coś zacznie boleć albo kombinacji, którą stroną gryźć XD
  • Odpowiedz
@grap32: ostatni raz był 16 lat temu. dobrze pamiętam, leczenie kanałowe, struty ząb bolał przez kolejne dwa dni a dentysta swoje narzędzia, gdy spadły mu na podłogę dezynfekował poprzez wytarcie o fartuch. straszne czasy, nikogo nie boję się tak jak dentysty
  • Odpowiedz
@latajacaswinia: To nie ma żadnego znaczenia. Ja boję się tak bardzo, że często zdarzały mi się omdlenia ze strachu jeszcze zanim w ogóle usiadłem na fotelu. A potem jeszcze zmuszanie mnie przez kilkanaście minut do otworzenia w ogóle ust, trzymanie mnie w 3 osoby, bo tak kopałem i się wyrywałem. Ja się boję nie tylko bólu, ja się boję w ogóle wejść do gabinetu. W tej chwili zęby mam w
  • Odpowiedz
@zbyszek93: Bez sensu całkiem - jak pójdziesz do nomalnej klinki czy tam centrum stomatologicznego czyli takiej placówki gdzie przyjmuje kilku dentystów na raz to na bank nie trafisz na żadnego rzeźnika. Ja zawsze biorę znieczulenie nawet na najmniejsze ubytki, bo nie mam ochoty czuć wiertła XD

a kiedyś jako dzieciak miałem przygodę - babka bez znieczulenia i bez uprzedzenia "zabiła mi zęba" (tak to nazwała)- dowiercila się do chyba nerwu
  • Odpowiedz
@bylem_zielonko: Zemdleję ze strachu zanim w ogóle usiądę na fotelu, już mi się to kilka razy zdarzyło. Nie ma dla mnie żadnej nadziei. Strach jest tak silny, że totalnie paraliżuje. Prawdopodobnie nic mnie nie zmusi do pójścia, ani ból, ani ryzyko problemów zdrowotnych, no kompletnie nic. Jest jeszcze jedna kwestia - naprawa moich zębów kosztowałaby pewnie parę tysięcy, nie wiem jakim cudem miałbym wziąć taką kwotę z pensji ciecia najniższa
  • Odpowiedz
@zbyszek93: W końcu będziesz musiał. Jeśli jakiś ząb zepsuje Ci się do korzenia i dostaniesz stanu zapalnego, to może się to skończyć zwijaniem się z bólu i rykiem pół nocy. Polecam obadać z lekarzem jakieś środki uspokajające przed wizytą.
  • Odpowiedz