[BogdanBonerEgzorcysta]

#wot #worldoftanks
Czy jestem dziwny, że lepiej gra mi się WZ 120 niż szwedzkimi medami?

[sheridan97]

@BogdanBonerEgzorcysta: Jeśli chodzi o IX to chińczykiem grałem lata temu, więc dobrze nie pamiętam ale chyba taki mocno przeciętny był. Za to udesem grałem kilka miesięcy temu i to była dla mnie tortura, jedna z najgorszych IX wśród medów.

[BogdanBonerEgzorcysta]

@sheridan97 Udesa przemęczyłem, ale zgadzam się, że jest drewniany. Z kolei WZ mi podpasowała, głównie przez działo. Można porobić w zasadzie każdego meda, a HTki często nie doceniają, z czym walczą i taki strzał za 440 na otrzeźwienie blokuje co głupszym mózgi i zaczynają grać jak gówno

[AzazulPazuzu]

@BogdanBonerEgzorcysta: Wuzet dostał buffa niedawno i faktycznie dobrze się nim gra. Szwedzkie medy, poza szóstką i dychą, są nieciekawe.

[BogdanBonerEgzorcysta]

@AzazulPazuzu
Mnie się jeszcze Leo podobał, śmieszny był. Szóstką #!$%@?łem M w pierwszej bitwie, ale jakoś nie wspominam jej wybitnie

[mnik1]

Za to udesem grałem kilka miesięcy temu i to była dla mnie tortura, jedna z najgorszych IX wśród medów.

@sheridan97: Sejm hir. Jedyny szwedzki med na którym miałem fun to Leo z siódmego tieru, bo średniak z tego poziomu i działo z 300 punktami alfy to wyjątkowo memiczne połączenie. Ósemka maltretowała mnie niską celnością i swoją ogólną bylejakością, dziewiątkę wygrindowałem miesiące temu, dołożyłem jej topowe moduły z wolnego expa, zagrałem