Wpis z mikrobloga

@nocny-mirek: Komentarz przekopiowany z innego forum:

To może powiedzmy jak było, pan X, żonaty, dzieciaty, wdał się w romans z koleżanką z pracy, żoną swojego przyjaciela panią Y, matką dwójki dzieci. Gdy żona pana X znalazła w jego telefonie nagrane sceny seksu z panią Y i jej mężem oraz nagie zdjęcia pani Y, poszła z tym materiałem do zęza Pani Y.

Mąż pani Y wjechał do siedziby Ordo.I. I przy wszystkich