Wpis z mikrobloga

Nie wiem, jak antyszczepionkowcy wyjaśniają brak skuteczności szczepień, jeśli wszelkie dane wskazują, że szczepienia zmniejszają ilość hospitalizacji czy zgonów. Ten wykres jest jebitnie jednoznaczny. Szczepionka może nie eliminuje możliwości zachorowania (jak sugerowała propaganda #ostatniaprosta), ale jeśli przebieg jest łagodniejszy to swój cel osiąga.

#koronawirus #polska #usa #szczepienia #bekazcovidian #bekazantyszczepionkowcow
Pobierz OsadnikzCatanu - Nie wiem, jak antyszczepionkowcy wyjaśniają brak skuteczności szczep...
źródło: comment_1643382662QfJE48EjDTtXc5EjkOuXCc.jpg
  • 13
@OsadnikzCatanu: Przecież to jest oczywiste, że zmniejsza szanse zgonu i NIKT NIGDY z tym nie dyskutował, nawet antyszczepy, chyba, że jakieś upośledzone pojedyncze jednostki.

Problem jaki ja np. mam ze szczepionką jest taki, że przeszedłem wirusa z małymi objawami, całkowicie nieszkodliwymi no może oprócz utraty węchu. Tego ostatniego chciałbym uniknąć ale niestety ta super szczepionka nie chroni przed jego utratą. Przyjmowanie szczepionki w moim konkretnym przypadku nie jest konieczne, a wręcz
@wonsztibijski ale pierwsze komentarze pod tym postem podważają te dane, więc jakie NIKT NIGDY? To tych upośledzonych jest dość sporo.

Napisałem wyważony post, podałem dane i źródło - i w odpowiedzi same wrzuty. Nie pisałem o obowiązkowych szczepieniach czy o segregacji.

"Gdybym był stary czy po prostu przewlekle chory na jakieś gówno, czy chorował ciągle sezonowo, miał jakieś anginy cuda wianki tak jak niektórzy ludzie to bym #!$%@?ł w podskokach po szczepionkę"