Wpis z mikrobloga

@Qql3l3:
Oj ile ja w to godzin przegrałem...
A dodatek United Offensive i możliwość prowadzenia pojazdów, na tamte czasy w multi to było coś co wciskali w fotel, uwielbiałem tryb gdzie trzeba było niszczyć bazy przeciwnej drużyny, ile na na Foy przegrałem godzin albo na mapie Kursk... Ehhh (,)
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
Misje radzieckie, gdzie z głośników leciały propagandowe komunikaty, wysadzanie budynków z ludźmi w środku, wysyłanie ledwie przeszkolonych żołnierzy na front, klimat taki, że można nożem ciąć, czuć było tę brutalność wojny na wschodzie. Misje amerykańskie z D-DAY i z zajmowaniem i bronieniem wzgórz oraz przeprawa przez Ren też mega (ʘʘ). Aż mi narobiłeś ochoty na granie
  • Odpowiedz
Misje radzieckie, gdzie z głośników leciały propagandowe komunikaty, wysadzanie budynków z ludźmi w środku, wysyłanie ledwie przeszkolonych żołnierzy na front, klimat taki, że można nożem ciąć, czuć było tę brutalność wojny na wschodzie.


@Brazylia: tak i rzucanie kartoflami na treningu zamiast granatami, bo komisarz mówił, że wasze życia są mniej warte niż te granaty XD

Jak w tych starych filmach wojennych typu "Stalingrad" czy "Wróg u bram".
  • Odpowiedz
@Wybuchowy_kubek: Toujane albo Carentan. Byłem w tą grą na multi tak dobry, że wywalali mnie ze wszystkich serwerów bo twierdzili ze czituje ( ͡° ͜ʖ ͡°) A ja opanowałem do perfekcji wychylanie się zza murka i headshoty z lee endfielda czy kara. Później pamiętam, że na serwerach pojawiło się mnóstwo cziterów z aimbotami i gra się dla mnie skończyła, bo nie było przyjemności z takimi grać.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@skitarii: nie macie w ogóle takiego wrażenia, że te nowe gry mimo coraz to różniejszych mechanik, lepszej grafiki itd, nie maja efektu tzw. '#!$%@? z laczków'? Ostatnia gra, przynktorej czułem coś takiego to chyba Wiedzmin 3, ale to też nie to co kiedys MoH czy Gothic 2.
  • Odpowiedz
@pawelus6: Ja wtedy używałem xfire, pamiętam jak pochwaliłem się ojcu jaki ja dobry w to i ile godzin przegrałem bo xfire to zliczał. Miesiąc stary nie pozwolił do kompa usiąść. Z klanu mnie #!$%@?. Najlepszy server RYBNET Public Server, skrakowany i z PunkBuster. Po latach gry cały czas w pierwszą wersję z nudów zacząłem grać na haxach które omijały PB. aimbot, norecoil, wallhack. Później dostałem global bana i na tym skończyła
  • Odpowiedz
@skitarii: o misja w której na koniec zmieniasz bryłę ministerstwa zdrowia i wasz dowódca krzyczy "tak się negocjuje z faszystowskimi świniami" i ta muzyka w tle niesamowita która trwa już tylko z 5 sekund
  • Odpowiedz
@Qql3l3: każdy miał takie śmieszne nicki i wtedy to ludzi sobie kolorkami kustomizowali a nie jakimiś glupimi odznakami co weszly pozniej ( ͡° ͜ʖ ͡°) ja miałem nick "Salvation" chyba żołtymi literami, kolega miał białymi "Suffering" a i mieliśmy też ze 3 miesiace własny serwer na 10 osob bo tylko na tyle bylo nas stać ale nie pamietam nazwy lub nie chce pamietać bo zawierał moja nazwe
  • Odpowiedz
@RotflCopter: Ja jebe, to były czasy, te bugi z wyrzucaniem granatów z shiftem by #!$%@?ć go na respa. Skakanie po „pniach krzaków by wbić wyżej bo lamusy nie wiedziały jak. Ten skill jak z za winkla wyskakiwałeś i waliłeś HS
  • Odpowiedz
@skitarii: zajebista gra do momentu aż te zombie się pojawiły :c dla 10letniego mnie to było za dużo, zaczynałem od nowa i dochodziłem do tego miejsca chyba z 5 razy xD a potem pojawiła się neostrada i odkryłem Multiplayer... Ło baben, to byli czasy
  • Odpowiedz