Wpis z mikrobloga

@JustKebab:
Shobitch faktycznie było meh, ale Oreshura, gdy to oglądałem, złe dla mnie nie było. Żebym jeszcze coś z tego pamiętał, to byłoby fajnie ;d Byłem zbyt przychylny w ocenach, więc żeby coś dostało ode mnie 6 to już musiało być wyraźnie nie tak. Ogólnie po dość sporej przerwie od oglądania nastu serii w tygodniu (spadło przez dłuższy okres do zera, a później zacząłem powoli od pojedynczych tytułów w tygodniu) mój