Wpis z mikrobloga

Rozdział V, misja "Król bez korony". Nie mogę oznaczyć spoilera w poście, nie wiem dlaczego, więc uprzedzam. Mam pytanie: co należało zrobić, żeby nie walczyć na arenie z Cortezem? Podobno jest taka opcja i możemy zabrać go do ruin.
#kronikimyrtany
  • 5
@TomaszBP: a racja. xD Myślałem, że dało się tę misję rozwiązać pokojowo, tj. trzeba było wcześniej zrobić jakąś misję/odpowiednio ją pokierować i to otwierało furtkę do tego, żeby się z Cortezem nie bić. Ale generalnie to byłoby bez sensu, bo przecież po ewentualnej kapitulacji ziomeczek dostałby od razu bilet w jedną stronę do Górniczej Doliny.
@TomaszBP: swoją drogą, pokój jest uzależniony od wcześniejszych misji. Ja za drugim razem nie mogłem ich przekonać do kapitulacji - wskoczyli do areny i walczyli. Z tyłu połączone siły strażników i tropicieli wyrżnęli dosłownie wszystkich. xD