[tusiatko]

Właśnie się zczaiłam, że koleżanka, która była na polibudzie na budownictwie rzuciła studia i wyjechała do NY, żeby zostać au pair... Nie lepiej było skończyć te studia i wyjechać tak do pracy? Nie czaję...

Nie wiem jak jej tam na studiach szło, ale mogłabym zapytać brata, bo przychodziła do niego na korepetycje :3

#ludzie #aupair #studbaza

[tangerine_]

@tusiatko: Może po prostu dziekankę wzięła?

[D.....k]

@tusiatko: czasem trzeba w zyciu zrobic cos szalonego

[tusiatko]

@tangerine_: Nie sądzę, wcześniej miała na fb jeszcze zaznaczone, że tam studiuje, teraz już tylko "Mieszka w New York" heheh. Zdziwiłam się, bo ona zazwyczaj z tych takich mózgów była.

[tusiatko]

@Deszczowy_Smok: Nie uważam bycie Au pari za szaleństwo :P

[indiglo]

@tusiatko: to może być początek jakiejś grubszej przygody :) co miała zmulać na studiach :)

[y.....x]

@tusiatko: moze miala swoje powody, nie wszystko jest takie oczywiste

[D.....k]

@tusiatko: (#) Tym się różnicie.

[tusiatko]

@indiglo: To nei był jakieś tam studia. Moim zdaniem pierw obowiązki, później przyjemności. Znam wiele osób, które po skończeniu studiów pierw pojechały na rok do Azji czy gdzieś tam i też żyją. Mi by było szkoda po kilku latach rzucić studia :)

@Deszczowy_Smok: No i dlatego, że się różnimy, dziwi mnie takie zachowanie, zapewne :)

[mojwa]

@tusiatko: prawdopodobnie liczy na to, ze zostanie w USA, jesli ma taka szanse - nie dziwie sie ani troche.

nie kazdy musi skonczyc studia.

[tusiatko]

@mojwa: Jak nie znajdzie sobie męża to może sobie tam siedzieć...

[mojwa]

@tusiatko: moze liczy na meza ;)

inna kwestia, ze nie ma co liczyc ze skonczenie budownictwa przez kobiete to OMG WOW tyle pracy, bo mozna sie zderzyc z rzeczywistoscia.

[tusiatko]

@mojwa: Czy ja wiem, mój brat też po budownictwie i parę koleżanek ma, które albo zostały na uczelni, albo pracują w biurach u architekta, tak jak on. Raczej bezproblemowo. Co to szkodzi babie skończyć budownictwo, jak oni najczęściej nawet na budowy nie chodzą, tylko projektują...

[indiglo]

@tusiatko: jak wyjechała świadomie w jakimś celu, to na pewno ma jakiś plan i wie co gdzie jak i dlaczego :) studia zawsze można odbębnić, a takiej szansy już nie dostać

[tusiatko]

@indiglo: Chyba jednak wolałabym skończyć dobre studia i wyjechać sobie do Stanów i mieć szansę na normalną prace i zarobki, a nie mieszkać z obcą rodziną i być na każde ich zawołanie. Ale to tylko ja tak myślę widocznie :) Taka zabawa jest fajna jak masz 18 lat, a nie 25 czy coś...

[indiglo]

@tusiatko: jak widać, różni ludzie, różne pomysły. Po czasie się okaże jaka to była decyzja. Sam czasami żałuję, że nie mam tego impulsu decydującego, do podjęcia jakiejś istotnej ryzykownej decyzji :P

[tusiatko]

@indiglo: Ja zawszę wolę mieć bezpieczny zapasowy plan, raz tak zaryzykowałam i nie wyszło mi na dobre, więc teraz działam bardziej asekuracyjnie. :) Nie potrafiłabym poświęcić bezpieczniejszej przyszłości dla paru lat zabawy. Pewnego dnia możesz się obudzić z ręką w nocniku. Poza tym można połączyć przyjemność z pożytecznym. Studiowanie wcale nie oznacza, że nie można podróżować i się dobrze bawić. :)