Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam ochotę umrzeć po prostu i płakać. Nie mam na nic innego siły.
Wczoraj zakończyłem związek z dziewczyną, którą kocham i była moją pierwszą miłością. Po prawie roku związku i 2 miesiącach od zamieszkania razem dotarło do mnie, że to toksyk, który mną manipuluje i wykorzystuje mnie emocjonalnie. Wszystkie moje marzenia i plany na życie związane z nią runęły. Najgorzej, że tak bardzo to moja wina, tak bardzo byłem zdesperowany i pragnąłem miłości, że brnąłem w tę ralację ignorując wszystkie niepokojące zachowania.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61e5188cf7bdff000a927ba2
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 6
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AnonimoweMirkoWyznania: to nie twoja wina że trafiłeś na kogoś takiego, serce nie sługa. Najważniejsze że ogarnąłeś się w porę, łatwiej po roku niż po 5 latach - wtedy miałbyś do siebie żal że kawał życia zmarnowałeś. Jakbyś potrzebował z kimś pogadać to wal śmiało
GallAnonim: Ja na swoją toksyczną różową zmarnowałem 5 lat
Z jednej strony sporo wyniosłem z tego związku na przyszłość, z drugiej strony szkoda mi tego czasu, zwłaszcza, że też miałem z nią plany na przyszłość.
No cóż, bywa i tak. Nie będę Ci pisał, że rok to mało, bo jeśli czułeś do niej coś naprawdę mocnego i jesteś uczuciową osoba to całkowicie Cię rozumiem, że czujesz się teraz jak gówno. No