Wpis z mikrobloga

w ogóle, to powiedzcie mi, czy jestem dziwny, bo nie lubię gier singleplayer? imo multiplayer i interakcja z innymi, jest 100 poziomów wyżej. z sp przeszedłem chyba wyłącznie GTA:VC i Hotline Miami. nawet GTA:SA nie przeszedłem, pomimo tego, że grając w SAMPa i MTA, spędziłem sporo czasu.
  • 69
multiplayer i interakcja z innymi, jest 100 poziomów wyżej


@n1c3: taaaa. Wszystko fajnie aż wbijesz sie do poziomu w ktorym musisz tryhardować żeby nie dostawac nonstop #!$%@?. Sory, ja juz mam prace, nie mam zamiaru siedziec po godzinach i zmuszac sie do trenowania jakis zagrywek i ogladania taktyk na jutubie zeby nie byc popychadłem dla 14 latkow z nadmiarem wolnego czasu. Z tego miejsca chcialem powiedziec ze #!$%@? system ELO, automatyczny
@Gamling: a jeżeli czytam książki, to i tak mam pięciosekundowy attention span? ale po prostu nie przepadam grać z jakimiś npc'ami, którzy są zwykłym komputerem i jeżeli już przechodzę dany tytuł, to ze względu na klimat i soundtrack.

@Thachii: coś w tym może jest

@grzesiekjunior: w sumie, możesz mieć rację, że osoby z mniejszych miejscowości/wiosek, itp. na pewno mają duży problem z tym związany. pytanie, kiedy będą mieli dostęp
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@n1c3: a mi na przykład brakuje takiego mixu Single z Multi. Wciągająca fabuła z masą wątków pobocznych przy równoległej grze z innymi graczami, grindowanie postaci, pvp itp. Coś jak Diablo tylko na większą skalę.
@n1c3: Ja mam zupełnie odwrotnie ale najprawdopodobniej z jednego powodu. Otóż tak jak przestał grać w gry typu FIFA czy strzelanki ponieważ poprostu nie mam na to czasu i jestem ciągle rozpraszany przez rodzinę, takie gry są mocno absorbujące i bywają frustrujące. Dlatego gram tylko w single, gdzie zawsze mogę zastopować, zapisać i zająć się przez 5 min czymś innym i na spokojnie wrócić do grania.
@twinzpl: oo, też brzmi fajnie, tylko pytanie, jakby się miał progres z singla do progresu z multi i czy byłby on odpowiednio transferowalny

@Jergen: racja, dlatego ostatnio najwięcej gram w rocket league - mecze po 5 minut, chociaż z powtórkami, bardziej koło 6. dłużej, gdy jest remis i dogrywka, ale chyba jeden mecz nie zajął mi dłużej, niż z 9 minut
@n1c3: Całe życie grałem multi w stosunku 80/20 do sp dopóki kąkutera nie sprzedałem. Teraz na konsoli granie multi to sporadycznie. Pamietam ze był taki czas ze jak nie siedziałem na ts z ziomkami a próbowałem grać jakiegoś singla to mnie w kilka minut to dolowalo. Tęsknie trochę za gamerskim życiem.
@n1c3: Kwestia preferencji. Ja np. w multi gram tylko ze znajomymi z reala. Próbowałem np. w Rocket League albo inne jakieś bardziej zespołowe tytuły i często gęsto się nie da, bo Twoi goście z drużyny są najwyraźniej upośledzeni albo mają ADHD. Plus, co ktoś już wyżej napisał - czasami w tygodniu mam np. 3-4 godziny na granie, więc wolę się zagłębić w fajną singlową historię niż słuchać darcia mordy i wyzwisk
@n1c3: Jak dla mnie to są dwa skrajnie odmienne twory. A nawet jest ich więcej. No bo taki multi nastawiony na zabawę jest rozrywką, gdzie masz elementy rywalizacji, doskonalenia swoich osobowości, poznawania tajników gry itd.
Przy singlu bardziej mam wrażenie, że jest to dzieło kultury (oczywiście to też zależy od scenariusza; są typowe gnioty, które stanowią tylko tło do rozwałki, są też rozbudowane historie z morałami, odcieniami szarości itp.). Możesz z
a mi na przykład brakuje takiego mixu Single z Multi. Wciągająca fabuła z masą wątków pobocznych przy równoległej grze z innymi graczami, grindowanie postaci, pvp itp. Coś jak Diablo tylko na większą skalę.


@twinzpl: Śródziemie: Cień mordoru w miarę coś takiego ma
@n1c3: bo z multiplayerem jest jak z seksem. Jak jesteś młody to chcesz multiplayer z drugą osobą a na starość cię już interesuje tylko singleplayer.
@n1c3: Ja tam wolę gry single, bo jest jakaś progresja, fabuła, grę można przejść całą od początku do końca itd. W multi żebym dłużej grał z obcymi ludźmi to musi mi naprawdę mechanika danej gry mocno podpasować. Gry w które więcej grałem na multi policzę na palcach obu rąk.
Co innego jak się gra z różową czy jakimś znajomym, wtedy coop jest spoko, ale to też tylko w największych hitach. Także
no ale jak były ferie, a na dworze #!$%@?, to nie wbijales na tsa, żeby pograc z ziomkami?


@n1c3: W mojej klasie w gry grało ~3 osoby, z czego żadna w takie które mnie interesowały. Teraz, w pracy może z ~10 na 100.

Mam grać z randomami i #!$%@?ć się że muszę ich carry'ować, albo że oni mnie bo mają 3x więcej godzin w grze?

Multi jest dla tych którzy mają