Wpis z mikrobloga

Siedze sobie na wyopowiedzeniu i pracodawca ewidentnie wali w #!$%@?; powodem odejscia bylo zbyt duzo trywialnych zadan, ktore mogly byc rozwiazane przez 3-cia linie wsparcia, a teraz natlok tych zadan jest jeszcze wiekszy. Ogolnie to mam #!$%@? na nich bo mieli zatrudnic dodatkowego inzyniera i obiecuja tak od 2 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Dwie opcje:
- Leciec sobie w kulki (bo i tak mnie nie zwolnia ;), majac swiadomosc ze mieli mnie w dupie kiedy byl #!$%@?)
- Mimo to zacisnac zeby i #!$%@? przez okres wypoowiedzenia, zeby zachowac swoje legacy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#uk
  • 4
@ksos: leć w kulki, obecnie tyle ludzi zmienia pracę że szok. Ja też pracowałem, przykładałem się a był #!$%@? z tego nie pieniądz to zrezygnowałem z kariery państwowej na rzecz prywatnej i na dzień dobry dostałem 20% extra niż to co miałem a robota bliżej domu i bardziej na luzie. Okręt NHS coraz bardziej tonie kadrowo, ale sami sobie na to zasłużyli + wydają pieniądze na głupoty a nie na to
@typeczek: a to stara historia. Zaraz po studiach szukałem jakiejś pracy blisko domu tak na początek - było w ogłoszeniu że praca na recepcji w szpitalu - jakieś tam odbieranie telefonów, kserowanie itd - nic czego bym nie umiał. No to złożyłem CV, zadzwonili - okazało się że mnie wybrali, potem się dowiedziałem że do recepcji do laboratorium krwi. Popracowałem na tej recepcji może ze dwa tygodnie i mnie szefowa woła