Wpis z mikrobloga

@lipka: Jeśli fundusze pozwalają, to zawsze warto. U mnie zastosowanie, to głównie Blender. Przeszedłem przez 3 tablety. Najpierw był bamboo jak biedronka rzuciła w promocji trochę lat temu (chyba pierwszy raz wtedy czatowałem pod biedronką na otwarcie w drodze do pracy), potem Wacom Intuos, a od niedawna XP Pen Artist i z każdego kolejnego upgrade'u byłem zadowolony.
@lipka: nie polubiłam tabletów z ekranami. Mi mocno przeszkadza zbyt grube szkło, które powoduje powiedzmy paralaksę. Mocno widać przesuniecie linii w stosunku do rysika.
Testowałeś kiedyś tego typu tablety żeby sprawdzić, że Ci podpasują?
Ja osobiście polecam tradycyjne tablety.
@lipka: Do Cadopodobnych programów, czy nawet do modelowania w Blenderze tablet to przerost formy nad treścią. Co do Huiona to polecam że aż, pracowałem na pro Wacomach i naprawdę nie warto przepłacać ;)

Wacom nawet za gównianą rękawiczkę (kawałek szmatki z dwoma palacami) każe sobie płacić 80 zł :D