[Metylo]

Hmm jakoś te kłamstwa, żeby tylko otrzymać prowizje od sprzedaży dziwnie przypominają mi pewien film na netflixie ... To chyba big short, śmieszny taki zabawny, komedia
#nieruchomosci

[xyzak]

@Metylo: jak ktoś brał raty równe to rata się nie zmieni - ewentualna zmiany będą dotyczyły zmian całkowitych odsetek, liczby rat i finalnej daty spłaty

[Metylo]

@xyzak takie rozwiązanie to żadne rozwiązanie jak dopiero co ktoś podpisał kredyt na 30 lat

[JulianCarax]

@xyzak Oczywiście, że wysokość raty się zmienia a nie liczba rat czy data spłaty. Nie masz pojęcia o czym piszesz.

[W.....1]

@Metylo: mocno w naszym spoleczenstwie jeszcze tkwi to przekonanie nabyte od rodzicow i dziadkow wychowanych w PRL, ze to ktos o nich zadba, przytuli, nie oszuka - cos jak rodzic. A mamy kapitalizm, ktory jest jak macocha, trzeba dbac o swoje i nikomu nie ufac. Chociaz w sumie w Big Shorcie pokazali ten sam naiwny tok myslenia, a ludzie tam nie mieli PRLu, wiec moze te moje przemyslenia sa troche z

[Louis_de_Pointe_du_Lac]

@Metylo: Polacy odkrywają jak działa świat.

[Metylo]

@JulianCarax no właśnie tak mi się wydawało, że nie ma takiej opcji ale nie chciałem się kłócić z typem

[JulianCarax]

@xyzak No to współczuję braku świadomości jak działają kredyty hipoteczne w Polsce. Zdecydowana większość ma raty równe. Pozostali mają raty malejące. Polecam przeczytać umowę.

[xyzak]

@JulianCarax: w mojej umowie mam równe stałej wielkości (zmienna ilość rat) - Deutsche Bank

[JulianCarax]

@xyzak Kłamiesz. Rozumiem, że po znacznej podwyższe wiboru jak innym rata rośnie razy 2 to Tobie okres spłaty zwiększa się dwukrotnie. Dla niektórych oznaczałoby to spłatę kredytu już po przekroczeniu 100 lat :P

[xyzak]

@JulianCarax: nie kłamię. Mam taką samą ratę od startu kredytu 9 lat temu.

[Arrival]

Dla niektórych oznaczałoby to spłatę kredytu już po przekroczeniu 100 lat :P

@JulianCarax: https://innpoland.pl/125917,szwecja-ogranicza-dlugosc-kredytu-hipotecznego-dluzej-niz-105-lat-nie-posplacasz ;)

[MrMate]

@Metylo: ale Bank daje konkretne tabele że wskazaniami jak zmieni się rata gdy wzrośnie stopa. Więc co oni tam piszą?

[Metylo]

@MrMate według logiki kredytobiorcy to tylko tak bo muszą ale nie wyrośnie więcej niż pani powiedziała (gdyby tak było pani w banku miałaby większą moc sprawczą niż glapcia)

[Hutnik3]

@Metylo: Według mnie był to zapis o stopie lombardowej, która określa górną granicę dla danego dnia. Ta stopa również poszła w górę.

[Metylo]

@Hutnik3 to jest juz nieistotne, po prostu brak mi słów na manipulowanie klientami, rozumiem, że mógł sobie ktoś przeczytać dokładnie umowę, ale takie zapewnianie klienta, że rata nie wzrośnie powyżej 1500 zł to zwykle oszustwo

[nika_blue]

@MrMate: oczywiście, że dają, ale sprzedawcy i doradcy często troszkę kolorują rzeczywistości. Dostajesz tabelki z kosmicznymi stopami, ale do tego tekst "niech się pani nie martwi, to tylko symulacja, takich stóp raczej na 99% nie będzie". No i naiwny człowiek wierzy pani z banku bo przecież ona wie lepiej, w końcu to jej praca, nie? A, że jednak będą? No cóż, przecież nie obiecywali, że nie bedzie na 100%, była symulacja.

[jozef-dzierzynski]

@Metylo: ja myśle że to nawet nie kłamstwa, po prostu często ludzie słyszą co chcą słyszeć a jak czegoś nie rozumieją to interpretują po swojemu. Gdy ja byłem u doradcy kredytowego to gość przy drugim stanowisku nie chciał uwierzyć w to że rata może wzrosnąć (co mu doradca kredytowy właśnie wyjaśniał). Typ ciągle myślał że zawsze będzie taka sama i doradca mu ze trzy razy musiał wyjaśnić jak to działa.

[Metylo]

@jozef-dzierzynski wiem, że ludzie są różni, ale to już chyba musiał być specjalny przypadek

[jozef-dzierzynski]

@Metylo: edukacja młodych leży a starzy z edukacją peerelowską ani nie rozumieją czym jest kredyt ani stopy procentowe. Co dopiero tłumaczenie o tym że rząd przez BGK drukował miliony i stąd inflacja xD. Ludzie nie chcą być informowani tylko przekonani, gdyby wzieli kredyt i było super to by opowiadali jacy są mądrzy a jak teraz bedzie #!$%@? to bedą opowiadać jak to ich oszukała pani w banku. I nie mówie że